Wojtuś Bogaczyński - zdjęcie główne

Trzylatek i najzłośliwszy guz pnia mózgu❗️Pomóż nam ratować nasze dziecko❗️

Cel zbiórki: Leczenie guza mózgu w Rzymie

Zgłaszający zbiórkę:
Wojtuś Bogaczyński, 4 latka
Krzykosy, wielkopolskie
Guz mózgu
Rozpoczęcie: 12 września 2022
Zakończenie: 5 grudnia 2022
1 832 930 zł(115,09%)
Wsparło 35 460 osób

Cel zbiórki: Leczenie guza mózgu w Rzymie

Zgłaszający zbiórkę:
Wojtuś Bogaczyński, 4 latka
Krzykosy, wielkopolskie
Guz mózgu
Rozpoczęcie: 12 września 2022
Zakończenie: 5 grudnia 2022

Aktualizacje

  • UDAŁO SIĘ - Wojtuś jedzie na operację❗️

    Olbrzymia mobilizacja i sukces — mamy zielone światło❗️

    Właśnie zaczyna się prawdziwa walka o życie i zdrowie naszego dziecka — operacja! Bez wielu z Państwa nie byłoby to możliwe. W miesiąc zebraliśmy ponad 1,5 MILIONA ZŁOTYCH❗️

    DZIĘKUJEMY!

    Każdy, kto się do tego przyczynił, jest naszym bohaterem, bo dołożył starań, by ratować najcenniejsze dla nas życie — naszego Wojtusia!

    Wojtuś Bogaczyński

    Wojtek dzisiaj (8.11.22 r.) wyjeżdża transportem medycznym do Rzymu, na operację ratującą jego życie❗️ 

    Wiemy, że czeka nas teraz najtrudniejsza droga — transport, operacja i czas niepewności. Hospitalizacja ma trwać około pół roku. Następnie (mamy nadzieję) dalsza opieka medyczna, a także rehabilitacja i powrót do normalnego życia❗️

    Mocno wierzymy, że będzie dobrze... Wierzymy, że Wojtek będzie żył. Zdrowy i przez długie lata❗️

    Prosimy, nie zostawiajcie nas jeszcze! Zbiórka pozostaje otwarta i możliwe jest kontynuowanie wpłat. Wiemy, że na samej operacji nasza historia się nie zakończy... 

    DZIĘKUJEMY WAM ZA WSZYSTKO❗️

    Wzruszeni, rodzice Wojtusia

  • NIE ZDĄŻYLIŚMY... Teraz walka o każdy dzień trwa❗️

    Nie wystarczyło... 

    Wojtuś mógł być już w drodze na operację ratującą jego życie... Niestety nie zdołaliśmy uzbierać całej kwoty.

    To jednak nie jest koniec naszej walki! Ten mały, 3-letni chłopiec chce żyć, a my nadal możemy pomóc❗️ RAZEM❗️

    Zbyt wiele brakowało, a mijał termin. Chłopiec i jego rodzice nie pojechali do Rzymu. Mały Wojtek został poddany kolejnej serii chemii, która jest w tej sytuacji konieczna. Niestety, na dłuższą metę nie wystarczy.

    Wojtuś Bogaczyński

    Smutne jest to, że chemioterapia okropnie wyniszcza jego organizm, osłabia i zabiera nadzieje. Jednocześnie nie daje żadnych gwarancji na poprawę, więc jest chwilowym wsparciem. 

    Pozostaje nam jedno! Walka o nowy termin operacji i wiara, że tym razem zbierzemy kwotę. Musimy zebrać ją jak najszybciej, PÓKI NIE JEST ZA PÓŹNO!

    Tym razem musimy być gotowi❗️

    Błagamy o dalszą pomoc — nie możemy znów przegapić daty operacji, tym razem musimy zdążyć... Wojtuś już nie może czekać. Jego stan z każdym dniem się pogarsza. Przestaje mówić, przestaje się uśmiechać, przestaje być...

    Tu chodzi o jego życie, o życie małego chłopca❗️

    Nie zostawiajcie nas, proszę...

     

  • KRYTYCZNIE PILNE❗️ Mamy KILKA DNI NA URATOWANIE ŻYCIA małego Wojtusia❗️

    Wojtuś walczy z potworem, który chce zabrać go z tego świata❗️

    OPERACJA została wyceniona na ponad 1,5 MILIONA ZŁOTYCH❗️
    W dodatku czas jest ograniczony. Do 28.10, musimy uzbierać tę horrendalną kwotę. 

    Mocno trzymamy go za rączkę i nie chcemy na to pozwolić. 
    Lekarze z Rzymu dają nam jedną, jedyną szansę, na to by nasz synek przeżył. Dlatego zrobimy wszystko, co w naszej mocy...

    Wojtuś Bogaczyński

    Lekarze już po pierwszych badaniach w Polsce dali naszemu synkowi maksymalnie rok życia. Jako rodzice nie zgadzamy się, by nasz mały chłopiec miał wyliczone dni na tym świecie... Przecież nie pozwolimy mu odejść, nie ma na to naszej zgody.

    Mimo braku czasu i braku tak wielkich pieniędzy...

    Chemioterapia, której poddawany jest teraz Wojtuś, odbywa się w cyklach. Dlatego operacja musi być wykonana jeszcze przed rozpoczęciem kolejnego etapu. Zatem nie mamy wpływu na kurczący się bezlitośnie czas...

    Wojtuś Bogaczyński

    Pierwszy kosztorys wynosił ponad 7 milionów. Na szczęście w miarę szybko, inny szpital zaoferował pomoc. NIESTETY... Nadal liczoną na ponad MILION❗️ I nadal dla nas samych kwota jest nieosiągalna. 

    Błagamy o pomoc, każdą nawet najmniejszą❗️
    Proszę, pomóżcie nam ratować życie naszego małego chłopca...

    Rodzice 

Opis zbiórki

Z dnia na dzień nasze życie zmieniło się diametralnie. Od momentu tragicznej dla nas diagnozy na naszą codzienność wylała się lawina złych wydarzeń. Poważna choroba, guz, nowotwór, nowotwór jeden z bardziej złośliwych… Aż w końcu operacja i informacja, że sposoby leczenia w Polsce na tę chwilę się wyczerpały. Co dalej? 

Nasza córeczka poszła do 1 klasy, Wojtuś miał iść do przedszkola. Niestety, do tej pory do niego nie dotarł. Po kilku upadkach, niegroźnych uderzeniach w głowę (jak to dzieci, przy zabawie), zaczął podejrzanie wymiotować. 

Długo próbowaliśmy to jakoś powiązać, wyjaśnić, ale niestety bez skutku. Trafiliśmy do szpitala i za pierwszym razem nas odesłano. Drugi raz był już znacznie poważniejszy. Zrobiono Wojtusiowi badania, łącznie z tomografem, który wykazał nieprawidłowości. 

Pierwsze podejrzenia padły na wstrząśnienie mózgu. Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy, że tak bardzo się mylimy... 

To był guz mózgu! Już po 24 godzinach byliśmy w Warszawie, gdzie Wojtuś miał operację mózgu. Okazało się, że ma najgorszą z możliwych diagnoz – nowotwór ETMR. Najzłośliwszy guz pnia mózgu! 

Wojtuś Bogaczyński

Jeszcze gorsza wiadomość przyszła chwilę później. W Polsce nie ma szans dla Wojtusia! Nasz synek przeszedł operację wycięcia i wyniki nie wskazują na przerzuty, ale przy tak poważnej chorobie musimy by gotowi na wszystko. 

Lekarze w Polsce proponują nam już tylko chemio i radioterapię. Dają naszemu Wojtusiowi maksymalnie 1 do 5 lat życia… 20% szans na polepszenie się jego stanu zdrowia. To paraliżujące dane. Okropna przepowiednia, której nie dopuszczamy do naszych myśli. 

Nie możemy stać bezczynnie i patrzeć, jak odchodzi nasze ukochane dziecko. Dlatego zdecydowaliśmy się prosić o pomoc. Aktualnie znaleźliśmy pomocy za granicą, wierząc, że tam uratują naszego Wojtusia. To z pewnością będzie się wiązało z ogromną sumą pieniędzy. Środków, których my nie mamy! 

W tej chwili Wojtek wymaga opieki. Będziemy często odwiedzać szpital i specjalistów. Jedno z nas prawdopodobnie zrezygnuje z pracy na jakiś czas. Wojtuś nie będzie chodził do przedszkola, póki jego stan będzie się utrzymywał.

Przed nami przyjmowanie chemii, które również odbierze mu siły i chęci. Jednocześnie nie chcemy czekać i musimy to wszystko jakoś pogodzić!

Błagamy, pomóż nam ratować życie dziecka!

Rodzice

Wojtuś Bogaczyński

Facebook Waleczny Wojtuś

APEL RODZICÓW

WTK o Wojtusiu

 

 

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Regina Rzepka naklejki
    Regina Rzepka naklejki
    Udostępnij
    2 zł
  • Małgorzata ignaciuk
    Małgorzata ignaciuk
    Udostępnij
    15 zł

    Ksiazka

  • Kraska Mirka
    Kraska Mirka
    Udostępnij
    75 zł
  • Kraska Mirka
    Kraska Mirka
    Udostępnij
    45 zł
  • Ewa Baniowska
    Ewa Baniowska
    Udostępnij
    15 zł

    Koszty wysyłki

  • Wojciech strugała
    Wojciech strugała
    Udostępnij
    130 zł