Wojtuś Bogaczyński - zdjęcie główne

Nowotwór w natarciu❗️Zostań z nami i pomóż uratować życie walecznego Wojtusia❗️

Cel zbiórki: Leczenie, pobyt, transport

Zgłaszający zbiórkę:
Wojtuś Bogaczyński, 4 latka
Krzykosy, wielkopolskie
Guz mózgu
Rozpoczęcie: 5 grudnia 2022
Zakończenie: 14 marca 2023
146 975 zł
Wsparło 2351 osób

Cel zbiórki: Leczenie, pobyt, transport

Zgłaszający zbiórkę:
Wojtuś Bogaczyński, 4 latka
Krzykosy, wielkopolskie
Guz mózgu
Rozpoczęcie: 5 grudnia 2022
Zakończenie: 14 marca 2023

Aktualizacje

  • PROSIMY, zostańcie z nami dłużej... Nowotwór nie chce odpuścić❗️

    To niestety już drugi etap naszej zbiórki. Dziś ponownie, w tak niedługim odstępie czasu stajemy oko w oko z potworem! 

    Właściwie potwór, jakim jest rak nigdy nie zniknął z naszego życia. Wojtuś niecały miesiąc temu wyjechał do Włoch, do kliniki, która zgodziła się podjąć leczenie. 

    Tam walczyliśmy kilka tygodni o dobre wyniki. Przetoczenia krwi, leki, pobierania próbek do badań, analiz i niestety… Lekarz nie przekazał nam dobrych wieści: "Guz próbuje się obudzić i zaczyna według profesorów odrastać". 

    Ponadto nie ma możliwości całkowitego wycięcia — resekcji, gdyż jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że Wojtek mógłby nie przeżyć operacji... Guz przez to, że rośnie, znalazł się w niebezpiecznym miejscu. 

    Nasze dziecko może odejść! To najgorsze co może usłyszeć rodzic…

    Wojtuś Bogaczyński

    Oczywiście pomimo tragicznej sytuacji — nigdy się nie poddamy. Czekamy na chemię, później mega chemię oraz przeszczep komórek macierzystych i w ostateczności radioterapię. Trzymajcie kciuki, jeśli możecie — pomódlcie się, by Wojtuś to wszystko wytrwał! 

    Liczymy na to, że włączone leczenie da rezultaty i zacznie hamować guza. Czekają nas kolejne miesiące walki... 

    Wydarzył się już jeden cud! Dzięki Państwa pomocy zebraliśmy ponad 1,5 MILIONA złotych w niecały miesiąc! Daliście nam nadzieje i drugie życie naszemu dziecku… 

    Dziś nie mamy wyjścia i znów prosimy — nie zostawiajcie nas…

    Rodzice Wojtka

Opis zbiórki

Z dnia na dzień nasze życie zmieniło się diametralnie. Od momentu tragicznej dla nas diagnozy na naszą codzienność wylała się lawina złych wydarzeń. Poważna choroba, guz, nowotwór, nowotwór jeden z bardziej złośliwych… Aż w końcu operacja i informacja, że sposoby leczenia w Polsce na tę chwilę się wyczerpały. Co dalej? 

Nasza córeczka poszła do 1 klasy, Wojtuś miał iść do przedszkola. Niestety, do tej pory do niego nie dotarł. Po kilku upadkach, niegroźnych uderzeniach w głowę (jak to dzieci, przy zabawie), zaczął podejrzanie wymiotować. 

Długo próbowaliśmy to jakoś powiązać, wyjaśnić, ale niestety bez skutku. Trafiliśmy do szpitala i za pierwszym razem nas odesłano. Drugi raz był już znacznie poważniejszy. Zrobiono Wojtusiowi badania, łącznie z tomografem, który wykazał nieprawidłowości. 

Wojtuś Bogaczyński

Pierwsze podejrzenia padły na wstrząśnienie mózgu. Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy, że tak bardzo się mylimy... 

To był guz mózgu! Już po 24 godzinach byliśmy w Warszawie, gdzie Wojtuś miał operację mózgu. Okazało się, że ma najgorszą z możliwych diagnoz – nowotwór ETMR. Najzłośliwszy guz pnia mózgu! 

Jeszcze gorsza wiadomość przyszła chwilę później. W Polsce nie ma szans dla Wojtusia! Nasz synek przeszedł operację wycięcia i wyniki nie wskazują na przerzuty, ale przy tak poważnej chorobie musimy by gotowi na wszystko. 

Lekarze w Polsce proponują nam już tylko chemio i radioterapię. Dają naszemu Wojtusiowi maksymalnie 1 do 5 lat życia… 20% szans na polepszenie się jego stanu zdrowia. To paraliżujące dane. Okropna przepowiednia, której nie dopuszczamy do naszych myśli. 

Wojtuś Bogaczyński

Nie możemy stać bezczynnie i patrzeć, jak odchodzi nasze ukochane dziecko. Dlatego zdecydowaliśmy się prosić o pomoc. Aktualnie znaleźliśmy pomocy za granicą, wierząc, że tam uratują naszego Wojtusia. To z pewnością będzie się wiązało z ogromną sumą pieniędzy. Środków, których my nie mamy! 

W tej chwili Wojtek wymaga opieki. Będziemy często odwiedzać szpital i specjalistów. Jedno z nas prawdopodobnie zrezygnuje z pracy na jakiś czas. Wojtuś nie będzie chodził do przedszkola, póki jego stan będzie się utrzymywał.

Przed nami przyjmowanie chemii, które również odbierze mu siły i chęci. Jednocześnie nie chcemy czekać i musimy to wszystko jakoś pogodzić!

Błagamy, pomóż nam ratować życie dziecka!

Rodzice

Wojtuś Bogaczyński

Facebook Waleczny Wojtuś

APEL RODZICÓW

WTK o Wojtusiu

 

 

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    10 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    10 zł

    Nie poddawaj się Wojtusiu!

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Basia
    Basia
    Udostępnij
    20 zł
  • PC
    PC
    Udostępnij
    10 zł

    Bądź silny, całe życie przed Tobą 💪🤗

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    10 zł