Pilne!
Waleria i Roman Prochko - zdjęcie główne

Ile tragedii jest w stanie unieść jedna rodzina? Potrzebna pomoc❗️

Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, sprzęt rehabilitacyjny

Organizator zbiórki:
Waleria i Roman Prochko, 18 lat
Kraków, małopolskie
Roman: nowotwór złośliwy jelita grubego, Waleria: zespół Downa
Rozpoczęcie: 7 sierpnia 2024
Zakończenie: 12 lutego 2026
7770 zł(14,61%)
Brakuje 45 422 zł
WesprzyjWsparły 93 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0333740
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0333740 Prochko
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Walerii poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, sprzęt rehabilitacyjny

Organizator zbiórki:
Waleria i Roman Prochko, 18 lat
Kraków, małopolskie
Roman: nowotwór złośliwy jelita grubego, Waleria: zespół Downa
Rozpoczęcie: 7 sierpnia 2024
Zakończenie: 12 lutego 2026

Opis zbiórki

Mam na imię Roman i jestem tatą Walerii. Moja córka urodziła się z Zespołem Downa. Każdy dzień jest dla nas wyzwaniem, ale też źródłem radości. Bo opieka nad Walerią wymaga stałego zaangażowania, a jej potrzeby zdrowotne i rehabilitacyjne są nieustanne…

Córka przyszła na świat jako nasz mały cud. Jej życie jest pełne wyzwań, ale także radości. Każdy jej uśmiech i postęp daje nam siłę do dalszej walki. Codziennie staramy się, aby córka mogła rozwijać swoje umiejętności i cieszyć się pełnią życia. Rehabilitacja jest kluczowa dla jej rozwoju. Ale koszty związane z opieką i terapiami są ogromne, a nasze możliwości finansowe mocno ograniczone.

Niestety, jakby problemów było mało w kwietniu 2024 roku sam musiałem zmierzyć się z okrutną diagnozą. Wszystko zaczęło się od nieustannego bólu brzucha, który z czasem stał się nie do zniesienia. Nie mogłem jeść, ani pić. W końcu trafiłem do szpitala, gdzie przeszedłem wszystkie konieczne badania. Diagnoza zapadła bardzo szybko. Okazało się, że to nowotwór złośliwy jelita grubego! Następnego dnia przeszedłem konieczną operację... 

Obecnie jestem w trakcie leczenia. Nie wiem co będzie dalej. Staram się z wszystkich sił myśleć o mojej rodzinie i walczyć o powrót do zdrowia. Mam nadzieję, że szybko uda mi się wrócić do pracy, bo nie ukrywam, że nasza sytuacja jest ciężka, a Waleria potrzebuje stałego wsparcia wielu specjalistów, rehabilitacji i terapii.

Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc. Każda wpłata przybliża nas do celu, którym jest lepsze życie dla Walerii i moje pokonanie nowotworu. Z całego serca dziękuję za każdą formę wsparcia i za to, że jesteście z nami w tej niezwykle trudnej podróży.

Roman, tata Walerii

Wybierz zakładkę
Sortuj według