Dramatyczna walka o Antosia❗️Wyrwij maleństwo z piekła SMA!

Dramatyczna walka o Antosia❗️Wyrwij maleństwo z piekła SMA!
Przekaż mi
podatkuZakończenie: 3 Października 2022
Aktualizacje
Antoś walczy z kolejną infekcją... Błagam o ratunek dla naszego synka❗️
Jesteśmy przerażeni! Sytuacja z dnia na dzień staje się coraz bardziej dramatyczna. Antoś łapie infekcje, ma bardzo duże problemy z oddychaniem. Przez większość czasu musi być podłączony do respiratora...
Najgorsze są noce. Cały czas czuwam przy synku... Gdy śpi, sprawdzam, czy oddycha. Boję się zasnąć... Boję się, że w tym czasie wydarzyć się może coś najgorszego.
Zbiórka idzie powoli. Codziennie ze łzami w oczach odświeżam stronę z nadzieją, że jej pasek zapełni się na zielono. Niestety, w tym tempie to kilka dodatkowych miesięcy walki o życie naszego dziecka!
BŁAGAM WAS! Pomóżcie uratować Antosia, zanim będzie za późno. Bez Waszej pomocy nie dam sobie rady!
Mama
Ostatnia szansa na ratowanie życia Antosia❗️
Jesteśmy zdruzgotani... Żyjemy w panicznym strachu o życie naszego dziecka
Antoś ma już 9 miesięcy i coraz mniej czasu na przyjęcie nierefundowanego leku... My nie prosimy – my błagamy o ratunek dla naszego synka!
Nasze maleństwo z dnia na dzień ma coraz większe problemy z oddychaniem. W nocy bardzo się poci i ciężko oddycha nawet pod respiratorem. SMA daje swe najgorsze oznaki. Mięśnie słabną, jedzenie ucieka mu noskiem. Musimy bardzo uważać, by nie doszło do tragedii...
Antoś niedawno przyjął szczepionki, które bardzo mocno go osłabiły. Zaczął wysoko gorączkować i kaszleć. Byliśmy przerażeni! Zareagowaliśmy bardzo szybko. Nie możemy pozwolić na to, by kolejny razem nasz synek trafił do szpitala... On może tego nie przeżyć!
Jesteście naszą jedyną nadzieją...
Rodzice
O włos od tragedii! Antoś wylądował w szpitalu❗️
Sytuacja jest krytyczna! Znów tylko dzięki szybkiej reakcji i natychmiastowej reanimacji udało nam się wyrwać Antosia z objęć śmierci...
Jestem przerażona! Rozpacz rozrywa moje serce, gdy widzę moje dziecko, które znów walczy o życie na szpitalnym łóżku. Kochani, na naszych oczach dzieje się tragedia! Następnym razem nasza reakcja może okazać się niewystarczająca, a jeśli coś zatrzyma ambulans - stracimy Antosia na zawsze!
Nie mamy czasu! Antoś musi jak najszybciej otrzymać terapię, która w jego przypadku jest jedynym sposobem na ratowanie życia! Błagam Was, pomóżcie mojemu dziecku!
Udostępnij ten apel, jesteś moją jedyną szansą...
Mama
Dramatyczny wyścig z czasem❗️Trwa walka o Antosia
Każda infekcja to dla Antosia śmiertelne zagrożenie. Nigdy nie myślałam, że będę musiała walczyć o życie dziecka z powodu zwyczajnego przeziębienia czy zapalenia płuc.
Urywany oddech… Sina twarz Antosia, który balansuje na granicy uduszenia - wciąż mam przed oczami ten widok. Krzyk przerażenia, którego nie mogę z siebie wydobyć, by nie przestraszyć moich dzieci…
W głowie mam tylko jedną myśl: “Boże, nie zabieraj mi go!”.
SMA nie czeka - zbiera brutalne żniwo. Boję się, że przy kolejnej infekcji nie zdążę zareagować, że pogotowie nie przyjedzie na czas, a oddech Antosia zatrzyma się na zawsze. Ta myśl nie pozwala mi spać. Wciąż zastanawiam się, jak zdobyć ogromną kwotę na ratowanie mojego synka…
Chciałabym poruszyć niebo i ziemię, ale to za mało. Sami nie możemy nic. Tylko z Waszą pomocą mamy szansę zdobyć ratunek! Błagam, nie odkładaj tej pomocy na później!
Twoje wsparcie to jedyna nadzieja na życie! Błagam, ratuj, zanim dojdzie do tragedii!
Mama
Sytuacja jest dramatyczna ❗️Antoś przegrywa z chorobą. RATUNKU
Każdego dnia rozpoczynamy walkę na nowo… Strach rośnie, bo choroba jest bezlitosna, a Antosiowi brakuje sił!
Z przerażeniem patrzę na licznik zbiórki - do celu wciąż brakuje tak wiele, a my nie mamy czasu! Dla wielu osób Święta to czas beztroski i radości. Dla nas to momenty pełne obaw, czy wezwana do Antosia karetka zdąży przyjechać na czas… Urywany oddech, zapadająca się klatka piersiowa, osłabione rączki i nóżki - stan wciąż się pogarsza!
Rehabilitacja powoduje ogromny ból. Cierpienie wyrażane przerażającym płaczem rozdziera mi serce… To tylko tymczasowe rozwiązanie, bo bez terapii genowej, nic nie będzie w stanie zatrzymać SMA.
Błagam, pomóż. Ratuj moje dziecko, zanim dojdzie do tragedii!
Mama
Sytuacja jest dramatyczna! Stan Antosia się pogarsza!
SMA jest bezlitosne Za nami trzecie zapalenie płuc, które o mało nie skończyło się tragedią. Tylko dzięki naszej reakcji udało się uratować życie naszego synka!
Przez wirusy i możliwość zakażenia odmówiono nam przyjęcia do szpitala! On mógł się udusić na moich rękach! Przeżyliśmy najgorszy koszmar na jawie. Cała noc nerwowego oczekiwania. Minuty, które dłużyły się w nieskończoność... Świadomość, że musimy się przygotować na wszystko. Każde starcie z chorobą jest trudniejsze. Każde uświadamia nam, że Antoś balansuje na krawędzi życia i śmierci! Najmniejsza infekcja może się okazać dla Antosia wyrokiem.
Szpital, aparatura podtrzymująca życie, spadające saturacje... To wszystko może stać się naszą codziennością. Strach jest nie do opisania, bo do końca zbiórki brakuje tak wiele. Terapia genowa to nasz jedyny ratunek! Czas jest na wagę złota, Antoś nie może czekać! Jego stan jest fatalny, a przez powracające infekcje nie możemy kontynuować rehabilitacji.
Mam wrażenie, że dostajemy ciosy z każdej strony. Codziennie patrzę na cierpienie mojego dziecka. Jestem całkowicie bezradna, ale mogę wołać i błagać o pomoc. Nie mam żadnych oporów ani barier - walczę o życie mojego dziecka. Dla mojego synka jest jeszcze szansa.
Błagam, ratuj Antosia z piekła choroby!
Antoś trafił do szpitala❗️SMA zabija moje dziecko!
Kochani, stało się to, czego baliśmy się najbardziej - Antoś trafił do szpitala z powodu poważnej niewydolności oddechowej! Domowy sprzęt nie był w stanie pomóc, a my w akcie desperacji musieliśmy wzywać pogotowie.
Choroba postępuje bardzo szybko i bezwzględnie odbiera naszemu dziecku szansę nie tylko na rozwój, ale w tym momencie także życie! Jestem przerażona, bo to dopiero początek naszej zbiórki...
Muszę Was prosić o pomoc!
Muszę błagać o ratunek, zanim przegram najważniejszą walkę - walkę o życie mojego dziecka. Proszę, ratuj, inaczej SMA zabierze moje dziecko na zawsze.
Mama
Opis zbiórki
Diagnoza brzmi jak wyrok, ale nie mogę się poddać! Ratunek musi przyjść tu i teraz! Nie mogę patrzeć, jak moje dziecko każdego dnia przegrywa walkę z SMA!
____
Wciąż pamiętam ten moment, gdy po raz pierwszy usłyszałam od lekarza, że Antoś może mieć SMA. Do momentu potwierdzenia diagnozy miałam nadzieję, że to fatalna pomyłka, że za chwilę okaże się, że ta informacja nas nie dotyczy. Niestety - te trzy litery sprawiają, że świat naszej rodziny na chwilę się zatrzymał.
W naszym przypadku jest naprawdę źle. Mięśnie Antosia zdają się być zablokowane od samego początku. Widziałam, że nie jest tak ruchliwy, jak jego starsze rodzeństwo, zauważyłam, że porusza tylko jedną rączką. Przeczucie podpowiadało mi, że jest źle…
Pierwsza wizyta u lekarza, zamiast spokoju, przyniosła rosnącą obawę. Początkowo stwierdzono całkowitą wiotkość mięśni, co dawało nadzieję, że diagnoza nie okaże się najgorszą z możliwych. Kolejne badania miały dać ostateczną odpowiedź. Ten telefon zapamiętam na zawsze - świat nagle runął, bo usłyszałam potwierdzenie to, czego obawiałam się najbardziej - Antoś choruje na SMA typ 1.
Najgorsze jest to, że w przypadku Antosia choroba postępuje zastraszająco szybko. On jest jeszcze taki maleńki, bezbronny, a specjaliści już przygotowują nas na różne ewentualności, bo maleńkie ciało nie radzi sobie z dolegliwościami. W krótkim czasie oddech może się zatrzymać. Na razie, największe niebezpieczeństwo występuje, w nocy, ale to tylko kwestia czasu, bo płuca w każdej chwili mogą okazać się niewydolne. Rączki i nóżki są potwornie osłabione - właściwie na ten moment Antoś używa tylko jednej rączki. Jestem zrozpaczona! Patrzę na mojego synka i czuję się całkowicie bezradna. Pokonana. A to dopiero początek...
Tuż po diagnozie czas dramatycznie przyśpieszył. Nagle musiałam wszystko podporządkować chorobie - szukam sprzętów, specjalistów, ośrodków, w których Antoś może dostać właściwą opiekę. Najtrudniejsze jeszcze przed nami, bo by zatrzymać postęp tej groźnej i bezwzględnej choroby potrzebujemy najdroższego leku świata! Terapia genowa musi zostać podana jak najszybciej, bo tylko wtedy Antoś będzie mógł podjąć walkę o zdrowie. W naszym przypadku to walka na śmierć i życie….
Kwota, której potrzebujemy zwala z nóg. Nie potrafię sobie wyobrazić takiej sumy, a muszę ją zdobyć, by ratować mojego synka. By dać mu nadzieję na częściową sprawność i samodzielny oddech. Proszę, pomóż, zanim choroba odbierze naprawdę ! Błagam o wsparcie i ratunek dla Antosia! Bez Ciebie, bez wsparcia nie damy rady. Mój synek wciąż ma szansę, a ja muszę zrobić wszystko, by jej nie stracić…
Strach ściska mi gardło, ale muszę wołać o pomoc i ratunek dla mojego synka. Antoś dopiero skończył 2 miesiące. Boję się myśleć o kolejnych, ale nie mogę się poddać. Walczę o najwyższą stawkę - o przyszłość i zdrowie mojego dziecka…
SMA zabiera mi dziecko kawałek po kawałku… Muszę zatrzymać zbliżającą się tragedię. Jestem w stanie zrobić wszystko, ale w tym wypadku to za mało. Proszę, podaj nam pomocną dłoń - jesteś naszą jedyną i ostatnią nadzieją na to, że przyszłość nie będzie oznaczała przedłużającego cierpienia...
_____
Zbiórkę Antosia można wspierać biorąc udział w licytacjach prowadzonych na stronie: Licytacje-Antoś kontra SMA 🌟
Antosiowi przekazana została grupa licytacyjna: PatRysie dla Antosia - licytacje
Zagraniczne grupy licytacyjne:
Holandia dla Antosia 💕 Grupa licytacyjna
Polacy w Niemczech dla Antosia!
_____
Walkę o zdrowie Antosia można obserwować na stronie: Antoś kontra Sma
Aktualne informacje dotyczące wydarzeń organizowanych na rzecz wsparcia zbiórki można śledzić na stronie: Walka Antosia
_____
Codzienną walkę o Antosia można obserwować na Instagramie: @antos_kontra_sma
_____
Media o walce Antosia:
Legiony Antosia w cyklu „Ludzie, sprawy, historie”. Zobacz reportaż
Zbierają 9 mln zł na leczenie Antosia. Pospolite ruszenie serc w Wołczynie
Lokalne media zaangażowały się w nagośnienie zbiórki Antosia:
TVP3 Opole: Antoś Dziaczuk w szpitalu. Wciąż potrzeba ponad 7 milionów złotych
WP Wiadomości: "Myślałam, że będą to ostatnie wspólne chwile". Kilkumiesięczny Antoś potrzebuje pomocy
–––––––––––––––
Zgodnie z decyzją o zniesieniu stanu epidemii na terenie kraju, od 16 maja br. znikają "covidowe" uproszczenia i ulgi zawarte w Rozporządzeniu z 2020 roku. Ma to wpływ także na cenę leku, która została podniesiona o kwotę 8% VAT. W związku z tym konieczne było zwiększenie kwoty zbiórki o wartość podatku.