Cierpienie małego dziecka boli najbardziej... Wspomóż walkę Watsona❗️

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 27 Maja 2023
Opis zbiórki
Gdy Watson był jeszcze w brzuszku, po raz pierwszy dowiedzieliśmy się, że może być chory. Najpierw podczas jednego z badań lekarz prowadzący zauważył, że jego uszka wyglądają trochę inaczej. Potem, że jego nerki są przerośnięte. W końcu było już wiadome, że Watson urodzi się z ciężką wadą. Jaką? Na to pytanie nikt w tamtym momencie nie potrafił odpowiedzieć. Nie wiedzieliśmy, w jakim stanie przyjdzie na świat. Jednak z całego serca czuliśmy, że pokochamy go takim, jaki jest i zrobimy wszystko, by dać mu w życiu to, co najważniejsze – miłość.
Watson urodził się jako wcześniak poprzez cesarskie cięcie. Po narodzinach lekarze stwierdzili, że ma zniekształcone uszka i powiększone nerki. Nie wiedzieli jednak, co może być tego przyczyną. Przez kolejne miesiące jego życia byliśmy pod kontrolą nefrologa i wielu specjalistów. Szukaliśmy odpowiedzi na wiele pytań – bez skutku. Niestety, to co wydarzyło się w grudniu, totalnie nas przerosło...
Podczas badań nerki lekarze wykryli u synka guza. Byliśmy w szoku! Jak to możliwe, że u kilkumiesięcznego dziecka pojawił się guz? Niestety wyniki były bezlitosne i nie pozostawiły żadnych wątpliwości. To neuroblastoma, koniecznie do wycięcia. I tak w maju 2022 roku Watson po raz kolejny leżał na szpitalnym łóżku, a ja zachodziłam w głowę, dlaczego nas to spotyka… Na szczęście operacja przebiegła pomyślnie i wkrótce wróciliśmy do domu.
Niestety od tamtego momentu stan Watsona nie poprawiał się. Mały bardzo mało jadł, nie rozwijał się prawidłowo – widzieliśmy znaczne opóźnienie, co bardzo nas martwiło. W końcu postanowiliśmy przeprowadzić badania genetyczne, które rzuciły światło na dotychczasową diagnostykę. Stwierdzono, że synek cierpi na bardzo rzadką chorobę genetyczną – zespół Noonan. W jednej chwili wszystko zaczęło składać się w całość – zdeformowane uszka, powiększone nerki, neuroblastoma, niedawno wykryta wada serca – za wszystko odpowiedzialna była choroba genetyczna.
Na ten moment nie wiemy, z czym przyjdzie nam jeszcze walczyć. Wiemy jednak, że Watson ma chore serduszko i zdiagnozowano u niego zwężenie zastawki. Wiemy również, że będzie musiał być pod kontrolą kardiologa, który ustali dalszy plan leczenia. Watson potrzebuje również opieki logopedycznej, terapeutów zajęciowych i fizjoterapii. Musimy dostosować warunki do jego rozwoju, aby mógł w przyszłości być osobą samodzielną. To nasze najważniejsze zadanie.
Już teraz wiemy, że 17 kwietnia Watson będzie operowany w paryskim szpitalu dziecięcym Necker. Tam zostanie przeprowadzony zabieg orchidopeksja oraz zabieg, mający na celu poprawę funkcjonalności nerek.
Niestety leczenie, wizyty i kontrole lekarskie wiele kosztują. Nie możemy rezygnować z tej walki, nie na samym jej początku i nie z powodu pieniędzy. Dlatego wszystkich ludzi dobrej woli prosimy o pomoc! Czeka nas wszystkich długa praca, ale jesteśmy pewni, że wszyscy staniemy na wysokości zadania i zdołamy zapewnić Watsonowi dobre i szczęśliwe życie.
Elżbieta i Sewa, rodzice Watsona