Kropla nadziei w morzu cierpienia...

pielgrzymka do Rzymu i Watykanu
Zakończenie: 9 Września 2019
Opis zbiórki
Na wózku do papieża!
Weronika ma 14 lat. Mieszka w Polekarcicach. Odkąd pamięta, porusza się na wózku inwalidzkim. Choruje na przepuklinę oponowo-rdzeniową, którą zdiagnozowano jeszcze w życiu płodowym. Ma niesprawne nogi, wodogłowie i wiele uciążliwych, bolesnych wad narządów wewnętrznych. W życiu wiele podróżowała… Niestety, tylko do szpitali na operacje... Miała ich w sumie 11! Lekarze uratowali jej życie, za co ona i jej rodzice są bardzo wdzięczni.
Mimo niepełnosprawności ma głowę pełną planów i marzeń! Stara się je realizować z pomocą rodziców i innych dobrych ludzi. Nauczyła się grać na gitarze, jeździć na nartach dla niepełnosprawnych, uwielbia zwierzęta i muzykę. Jej największym marzeniem jest pielgrzymka do Rzymu i Watykanu. Marzy, żeby ją i jej bliskich pobłogosławił papież Franciszek, by mogli razem odwiedzić grób świętego Jana Pawła II, tym bardziej że urodziła się kilka dni po jego śmierci. Pragnie też podziękować Bogu w jego świątyni za darowane jej życie, za siłę oraz poprosić go o zdrowie dla ukochanych rodziców, którzy wszystko dla niej poświęcili i tak bardzo się o nią martwią.
Stara się nie tracić nadziei i wierzy, że ten najpiękniejszy sen kiedyś się spełni… Życie Weroniki i jej rodziców to nieustające zmagania z nieuleczalną chorobą, bólem, dziesiątkami ograniczeń i niejednokrotnie brakiem nadziei... To zwątpienie i wyczerpanie. To walka o każdy kolejny dzień… Ogromne wydatki związane z próbami polepszenia jakości życia dziewczynki i zabezpieczenia jej przyszłości sprawiają, że o marzeniach innych niż zdrowie nawet się nie wspomina… Tymczasem Weronika od lat tak bardzo marzy o wizycie w Watykanie. Marzy po cichu, bo nie chce nikomu sprawiać kłopotów.
Choć choroba tak wiele jej odebrała, nie odebrała wiary i duchowej wrażliwości! Modlitwa już nieraz pomagała jej przetrwać najtrudniejsze chwile… Bliscy dziewczynki otaczają ją ogromem miłości i wsparcia, ale nie są w stanie spełnić jej największego marzenia. My możemy, ale tylko z pomocą ludzi o wielkich sercach! Podniebna podróż, zwiedzanie Wiecznego Miasta, wizyta w Watykanie, spotkanie z papieżem, magiczne wspomnienia do końca życia… Na razie to tylko piękny sen Weroniki, ale wierzymy, że nie ma rzeczy niemożliwych – są tylko trudne wyzwania!