,,Czekając na Mikołaja”
Na czubku choinki gwiazda złota
Niech zabłyśnie piękna, duża!
By Święty Mikołaj idąc Zobaczył ją aż z podwórka
Zaświecimy lampek tuzin
Niech choinka pięknie świeci
Niech święty Mikołaj widzi
Że czekają grzeczne dzieci.
Wiersze na Mikołajki
,,Drogi Mikołaju”
Drogi święty Mikołaju
Przybądź do nas, bo już czas.
Wszystkie dzieci Cię kochają
i serduszka biją nam.
Tu w przedszkolu wielu dzieciom
serca biją niby młot.
Nie pozwól nam długo czekać,
bo nadchodzi ciemna noc.
,,Gdzie jest Mikołaj?” Dorota Gellner
... A daleko, daleko,
gdzie się kończy podwórko,
za tajemniczą bramą,
za oszronioną furtką
czekają białe sanie
z brodatym Mikołajem,
i już zimową gwiazdę
na niebie ktoś zapalił.
,,Mikołaj”
Idzie, idzie święty z nieba.
Oto jest wśród nas.
Witaj święty Mikołaju.
Witaj, witaj nam.
Dobry, święty Mikołaju
Wszystkie dzieci Cię kochają.
Usiądź sobie między nami.
Obdarz dzieci prezentami.
Cały długi rok czekamy.
Cieszymy się wszyscy.
Chcemy Ciebie tu przywitać
w dzień tak uroczysty.
Przyszedłeś dziś do nas
Święty Mikołaju
zmęczony z długiej drogi.
Taki radosny, uśmiechnięty,
choć bolą Cię pewnie nogi.
Wszyscy Cię dzisiaj
serdecznie witamy.
Tobie też wesołą piosenkę
zaraz zaśpiewamy.
~~Maria Konopnicka
Tęcza
— A kto ciebie, śliczna tęczo,
Siedmiobarwny pasie,
Wymalował na tej chmurce,
Jakby na atłasie?
— Słoneczko mnie malowało
Po deszczu, po burzy;
Pożyczyło sobie farby
Od tej pełnej róży.
Pożyczyło sobie farby
Od kwiatków z ogroda;
Malowało tęczę na znak,
Że będzie pogoda!
~~Wanda Chotomska
Wiersz na dobranoc
Siedziała papuga
na zielonej wiśni.
Chciała, żeby dzieciom
słodki sen się przyśnił:
Fontanna - pełna oranżady,
kwiaty na klombach z czekolady,
banany wielkie jak balony
i bałwan z lodów ulepiony!
Uciekła papuga!
Nie ma jej na wiśni...
Jak znajdziesz papugę,
wszystko Ci się przyśni!
~~Joanna Papuzińska
Kołysanka
Czarna Nocka
złote oczka,
srebrną buzię ma
i po ciemku lubi spacerować.
Czarna Nocka boi się białego dnia,
za ziemię się przed nim chowa.
Kiedy dzień się już skończy,
gdy radio się wyłączy,
czarna nocka przychodzi i słucha,
jak pluskają strumyki, jak tykają budziki
i jak wietrzyk łagodnie dmucha.
Kot wyłazi na komin,
by się nocce ukłonić,
Sowa do niej podfruwa cichutko.
Ludzie światła pogaście!
Czarnej Nocki nie straszcie,
bo się zlęknie i będzie jej smutno.
~~~~Hen daleko w ciemnym borze,
U podnórza nagich skał,
Baba Jaga miała domek,
Co na kurzej nóżce stał.
Domek cały był z pierniczka,
Komin z rurki z kremem,
Drzwi zdobione czekoladą,
Z czego okna,- nie wiem.
W domku piec olbrzymi miała,
W którym piekła ciasta,
Smaczne trufle i pierniczki
Woziła do miasta.
Pewnej nocy,tuż przed świtem,
Książe wracał z miasta,
Spotkał Jagę na swej drodze,
I spróbował ciasta.
Trufelkami zachwycony,
Godnie się zachował
Za wspaniałe smakołyki
Babę wycałował.
Co za czary?-co za dziwy?
Pytał ze zdumienia.
Baba Jaga w piękną damę
Zaraz się odmienia.
Piękna suknia ze szkarłatu
Brylantem zdobiona,
I kareta szczerozłota
W szóstkę zaprzężona.
Skoczył książe na rumaka,
Pędzi pośród błoni,
Patrzy ,- pałac zamiast chatki
Stoi wśród jabłoni.
Zły czarownik w dawnych czasach
Księżną w Babę zmienił,
Ale całus królewicza
Czary te odmienił.
Hen daleko nie ma boru,
Nie ma także nagich skał.
W miejscu chatki Baby Jagi,
Piękny pałac w słońcu stał.
Wjechał książe do pałacu,
Księżnej się ukłonił
Póżniej poszedł z nią na spacer,
Dróżką wśród jabłoni.
Autor: Z. Wysoczarski