Wiesław Mysiak - zdjęcie główne

Budzimy Wiesia! Rodzina czeka na jego powrót!

Cel zbiórki: Łóżko rehabilitacyjne, ssak, transport medyczny i 6 turnusów rehabilitacyjnych

Zgłaszający zbiórkę:
Wiesław Mysiak, 67 lat
Lublin, lubelskie
Stan po udarze krwotocznym mózgu - śpiączka
Rozpoczęcie: 26 listopada 2019
Zakończenie: 16 stycznia 2026
60 769 zł(40,03%)
Brakuje 91 040 zł
WesprzyjWsparło 975 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0059279
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0059279 Wiesław
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Łóżko rehabilitacyjne, ssak, transport medyczny i 6 turnusów rehabilitacyjnych

Zgłaszający zbiórkę:
Wiesław Mysiak, 67 lat
Lublin, lubelskie
Stan po udarze krwotocznym mózgu - śpiączka
Rozpoczęcie: 26 listopada 2019
Zakończenie: 16 stycznia 2026

Opis zbiórki

"Nadzieja to ptak, który śpiewa gdzieś w nas i którego nie można uciszyć".

Pierwszy udar krwotoczny mózgu tata miał w maju 2015 roku. Lekarze dawali mu wtedy 50 procent szans na przeżycie, sugerowali, że nie będzie chodził. Tata walczył jak prawdziwy wojownik. Nauczył się na nowo chodzić i mówić. Miał regularnie badane ciśnienie, brał leki, pod koniec sierpnia 2019 r. miał wykonany rezonans głowy, który nie stwierdził żadnych nieprawidłowości. Myśleliśmy, że najgorsze mamy za sobą. Okrutny los jednak znów z niego zadrwił.

Wiesław Mysiak

To był 8 października 2019 r. Jak zwykle rano mama zmierzyła mu ciśnienie, tata jak zwykle powiedział do niej „kocham cię” i wyszedł na rehabilitację do szpitala. W trakcie wykonywania jednego z ćwiczeń nagle stracił przytomność i doznał rozległego udaru krwotocznego tym razem lewej półkuli mózgu. Nasz ledwie odbudowany świat ponownie runął w gruzach. Znowu musimy o niego walczyć. Życie znowu sprawdza naszą wytrzymałość...

Lekarze określili jego stan jako bardzo ciężki. Tata nadal jest w śpiączce, ma niedowład całego ciała, ale czyni ogromne postępy - otwiera oczy, czasami się uśmiecha, płacze, próbuje ruszać lewą nogą. Postanowiliśmy zabrać tatę do jego własnego domu. Będziemy się nim opiekować, rehabilitować go zarówno w domu, jak i w najlepszych ośrodkach. Musimy to dla niego zrobić, bo wiemy, że on na pewno zrobiłby to samo dla nas. 

Wiesław Mysiak

Nie ma wybudzeń, powrotów ze świata mroku do świata światła bez obecności bliskich. Wiesio potrzebuje naszej obecności, naszego dotyku, naszego głosu, zapachów, żeby się obudzić. Potrzebuje też solidnej, profesjonalnej rehabilitacji, żeby być w lepszej formie. Nasza obecność jest za darmo, dobra rehabilitacja kosztuje jednak bardzo dużo, dlatego potrzebujemy Waszego wsparcia.

Ten filmik pokazuje determinację Wiesia, to jaka jest w nim wola walki. Ten mały ruch nogą jest znakiem dla nas i dla niego, że walczy, że jest silny, że chce nam pokazać, że my mamy walczyć o niego… Każdy mały postęp jest dla nas wyciskaczem łez. Codziennie mówimy mu, że to, co jest teraz to stan przejściowy, że to wszystko minie, że już niedługo znowu pójdzie z nami na spacer i wsiądzie na rower. Nie mówimy tego, żeby go pocieszyć. Mówimy tak, bo w to wierzymy. 

Koszty rehabilitacji przewyższają nasze możliwości, a to jedyna szansa by tata do nas wrócił. Nie ustaniemy w walce o zdrowie taty, ale bez wsparcia szanse, że się obudzi, są niewielkie. Błagamy, bądźcie z nami, pomóżcie!

Rodzina Wiesia

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Ewa
    Ewa
    Udostępnij
    50 zł

    Dzisiaj imieniny Wiesława.

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    50 zł
  • Sąsiedzi
    Sąsiedzi
    Udostępnij
    50 zł

    Kochani jesteśmy z Wami

  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    20 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł