

Maleńkie serduszko, które potrzebuje pomocy...
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Stan Wiktorka się poprawia, ale synek nadal potrzebuje wsparcia!
Kochani, Wiktorek jest prawie rok po przeszczepie serduszka, a jego stan znacznie się poprawił! Niestety, to nie koniec walki...
Nadal nie możemy uwierzyć w to, że nasz synek przeszedł tak skomplikowaną operację, a jednak się udało! Potem każdy kolejny dzień był dla nas wielkim darem...
Niestety, synek nadal wymaga częstych wizyt w szpitalu ze względu na sprawdzanie poziomów leków immunosupresyjnych i spotkań z wieloma specjalistami: nefrologiem, hematologiem fizjoterapeutą.
Mimo tych wszystkich trudności Wiktorek jest bardzo żywym, ruchliwym i wesołym chłopcem. Każdego dnia udowadnia nam, że problemy zdrowotne nie są przeszkodą na drodze do szczęścia!
Z całego serca dziękujemy za Wasze dotychczasowe wsparcie. To bardzo dużo dla nas znaczy, jednak nasza walka się nie kończy. Wiktorek nadal potrzebuje pomocy, a my będziemy wdzięczni za każdą wpłatę!
Rodzice
Nowe informacje o stanie zdrowia Wiktorka!
Drodzy Przyjaciele,
chcielibyśmy podzielić się z Wami ważną aktualizacją dotyczącą naszego ukochanego Wiktorka.
Dnia 13 lutego 2024 roku przeszedł on skomplikowaną transplantację serca w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Aktualnie znajduje się na oddziale kardiochirurgii, gdzie jest pod opieką wielu specjalistów.
Jesteśmy pełni nadziei, ponieważ obserwujemy, jak nasz Wiktorek stopniowo dochodzi do siebie. Niestety dziś już wiemy, że jedyną szansą na odzyskanie pełnego zdrowia jest dalsze, kosztowne leczenie.
Leki immunosupresyjne, które synek obecnie przyjmuje i będzie przyjmował do końca życia, znacznie osłabiają jego odporność... To wiąże się w dużymi wydatkami. A przed nami jeszcze regularne terapie i wizyty u specjalistów, spowodowane opóźnionym rozwojem psychoruchowym...
Wasze wsparcie i pozytywne myśli są dla nas niezwykle ważne w tym trudnym czasie. Prosimy Was o dalsze modlitwy...
Prosimy Was również o dalszą pomoc! Bądźmy razem w tej walce! Wierzymy, że wspólnymi siłami uda nam się pokonać wszystkie trudności.
Rodzice
Wiktorek czeka na przeszczep SERCA❗️
Kochani!
Wiktorek od marca tego roku jest zakwalifikowany do przeszczepu serca! Mimo to jak narazie ma się dobrze.
Jest aktywnym, wesołym chłopcem. Dzięki fizjoterapii robi duże postępy z czego jesteśmy bardzo dumni. Pomimo całego strachu o niego głęboko wierzymy, że po całej tej burzy wyjdzie słońce i wszystko będzie dobrze.

Wasze wsparcie jest nieocenione. Dziękujemy za każdą wpłatę, dobre słow, udostępnianie zbiórki, ciepłe myśli. Jesteście naszymi Aniołami!
Opis zbiórki
Tak, mowa o serduszku naszego synka, który ma dopiero roczek. Pierwszą operację przeszedł jeszcze w brzuszku swojej mamusi. Wtedy to był zaledwie początek jego walki o życie…
Podczas drugich badań prenatalnych dowiedzieliśmy się, że budowa serca naszego synka jest nieprawidłowa. Potem wszystko poszło już szybko…
W 25. tygodniu ciąży lekarze przeprowadzili operację wewnątrzmaciczną. Uratowali tym samym lewą komorę serca, która w końcu zaczęła prawidłowo pracować. Naszego stresu i lęku o życie własnego dziecka nie opiszą żadne możliwe słowa!
Pełni napięcia i nadziei czekaliśmy na przyjście naszego synka na świat. Po porodzie nie pozwolono nam jednak zbyt długo się cieszyć…
Rozpoczęły się kolejne badania, zabiegi, konsultacje medyczne. Przeprowadzono interwencyjny zabieg, który miał na celu naprawienie aorty. Wtedy, w tamtym strasznym czasie, o tym, czy nasz mały chłopiec przeżyje, decydowały kolejne dni.

Czas jakby się wtedy zatrzymał. Tak bardzo chcieliśmy, jak najszybciej usłyszeć, że wszystko jest już dobrze. Z drugiej obezwładniał nas strach! Nasz świat runął, kiedy dowiedzieliśmy się, że stan Wiktorka jest krytyczny i czeka go operacja na otwartym sercu!
17 maja 2022 r. pełni lęku obserwowaliśmy drzwi sali operacyjnej, czekając na lekarza, który powie nam, że już po wszystkim, że nic już nie zagraża życiu naszego dziecka...
Tym razem nasze pragnienia zostały wysłuchane. Operacja udała się. Wiktor spędził najpierw dwa tygodnie na OIOM-ie i kolejny miesiąc w szpitalu, gdzie go obserwowano, ustalano plan leczenia oraz leki. Wiktor poznał swój dom dopiero po 4. miesiącach od przyjścia na świat. Ten cały czas, który dla nas był istnym horrorem, spędził w szpitalu!
To jednak nie koniec. Serduszko naszego synka nadal nie pracuje tak, jak powinno! Pojawiały się dodatkowe problemy w drugiej komorze serca. Sprawia to, że leczenie cały czas trwa!
Lekarze cały czas się naradzają i starają się wybrać jak najlepszy sposób, aby uratować życie naszego syneczka. Rozważany jest przeszczep lub inne metody leczenia. Na razie czekamy na ich decyzję…
Czekanie jest straszne. Jeszcze gorsza jest jednak bezczynność. Dzisiaj już wiemy, że koszty leczenia będą wysokie, musimy się na nie przygotować… Prosimy Was o pomoc. Życie Wiktorka jest dla nas najważniejsze! Nie pozwólmy, aby jego serduszko cierpiało jeszcze bardziej…
Rodzice Wiktorka
- Wpłata anonimowa3087,45 zł
- Monika W20 zł
- Iza200 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa61,76 zł
- Wpłata anonimowa20 zł