Wiktor Kropidłowski, 4 latka

Około 13. tygodnia ciąży dowiedziałam się o krwiaku w okolicach macicy. Niestety miało to swoje konsekwencje. Wiktorek przyszedł na świat w 27. tygodniu ciąży z dziecięcym porażeniem mózgowym.

Okazało się, że ma cytomegalię nabytą. Po leczeniu udało się utrzymać wirusa w ryzach, ale nie wiemy, że nie będzie rzutowania. Niestety wciąż zostały poważne problemy ruchowe – Wiktorek rozumie, liczy, rysuje i komunikuje się, ale porusza się tylko na wózku.

Lekarze i rehabilitanci dają nam szansę, chociaż nic nie jest pewne. Po zabiego rizotomii czeka nas długa i intensywna rehabilitacja, która może sprawić, że Wiktorek stanie jeszcze na nogi o własnych siłach. Wierzymy w to z całego serca, ale potrzebne nam wsparcie.

Koszty dojazdów i okołomedyczne są przytłaczające. Dlatego każdy gest ma ogromne znaczenie i pomoże nam iść naprzód, by pewnego dnia móc zobaczyć jak Wiktorek stawia swoje pierwsze kroki!

Rodzice