

Nie pozwól, by autyzm zamknął moje dziecko na otaczający świat! Pomóż!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dieta
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, dieta
Aktualizacje
Serce mi pęka! Boję, że nie będę w stanie pomóc własnemu dziecku...
Drodzy Darczyńcy,
czekamy na badania genetyczne, które mogą wskazać powód wiotkości kończyn dolnych. Mam wrażenie, że stan Wiktorka jest coraz gorszy – zaczął potykać się o własne nogi, chodzi tylko na krótkie dystanse i nie nadąża za rodzeństwem. Bardzo boję się, co wykażą badania...
Mimo wielu godzin terapii i zajęć nie zauważyliśmy dużych efektów u synka. Być może jest to spowodowane jeszcze innymi problemami, które dopiero zostaną zdiagnozowane np. kłopotami ze słuchem. Wiktorek w dalszym ciągu nie mówi i nie zgłasza nam potrzeb fizjologicznych. Przeprosty u synka są na tyle silne, że nóżki uginają się w literki L.
Bardzo się boję, że nie będę w stanie pomóc własnemu dziecku i pokazać mu, co znaczy szczęśliwe dzieciństwo. Serce mi pęka i czuję się bezradna! Niestety sama zmagam się z poważnymi problemami zdrowotnymi... Nie boję się jednak o siebie – boję się tylko o Wiktorka, który jest moim cudem!
Nie chcę, by swoje dzieciństwo spędził na badaniach i w szpitalach. Chociaż już część dzieciństwa tam spędza... Dlatego chciałabym prosić ludzi dobrej woli o pomoc w leczeniu Wiktorka. Nigdy nikogo o nic nie prosiłam... Ale oddałabym wszystko, by pomóc własnemu dziecku!
Mama Wiktorka
Opis zbiórki
Mój synek, Wiktorek, urodził się 5 września 2022 roku. Choć ma niespełna 3 lata, już od pierwszych miesięcy swojego życia toczy nierówną walkę o zdrowie. U Wiktorka zdiagnozowano autyzm, a także nabyte zniekształcenie układu mięśniowo-szkieletowego.
Jego ciało i układ nerwowy mierzą się z wieloma innymi zaburzeniami, a od szóstego miesiąca życia doświadcza napadów padaczkowych, które wymagają stałej kontroli neurologa.
Każdy dzień to nieustanna walka z jednostkami chorobowymi. Codzienność Wiktorka poprzecinana jest licznymi terapiami i leczeniem. Wiktorek nie mówi, wciąż czekam na wyniki dalszych badań słuchu oraz testów genetycznych, które odbędą się dopiero w 2025 roku w Centrum Zdrowia Dziecka. Przeszedł już wiele trudnych badań, w tym EEG i MRI mózgu, które wykazały zmiany poniedotleniowe.

Mimo swojego młodego wieku Wiktorek musi poddawać się intensywnej rehabilitacji, stałym wizytom u specjalistów i częstym pobytom w szpitalach. Jego codzienność znacząco różni się od rówieśników – cierpi na wybiórczość pokarmową i nie jest w stanie jeść stałych posiłków. W większości karmiony jest mlekiem modyfikowanym, a sygnalizowanie potrzeb fizjologicznych nadal jest dla niego wyzwaniem.
Jestem zmuszona prosić o pomoc, bo sama nie dam rady zapewnić synowi wszystkiego, czego potrzebuje. Koszty rehabilitacji, leczenia, specjalistycznej diety i dojazdów do lekarzy są ogromne. Każda złotówka i ciepła myśl są dla mnie bezcenne.
Proszę, pomóżcie Wiktorkowi w jego wygrać lepsze życie. Wasza dobroć to dla mojego synka szansa na lepsze życie.
Mama Wiktorka
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- 20 zł