Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Tragedia podczas przerwy szkolnej❗️Pomóż mi zawalczyć o córkę❗️

Wiktoria Baruś

Tragedia podczas przerwy szkolnej❗️Pomóż mi zawalczyć o córkę❗️

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0267716
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Roczna rehabilitacja

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Wiktoria Baruś, 14 lat
Warszawa , mazowieckie
Stan po ciężkim urazie kręgosłupa
Rozpoczęcie: 23 Marca 2023
Zakończenie: 23 Czerwca 2023

Opis zbiórki

W ciągu jednego dnia moja córka Wiktoria z wesołej, pełnej energii i marzeń nastolatki, przez niefortunną zabawę na przerwie szkolnej została przykuta do wózka inwalidzkiego. 

Przygniotły ją ciężkie drzwi, co być może już na zawsze zmieniło całe jej życie…

To była niewinna zabawa. Podczas przerwy Wiktoria przebywała w łazience, do której chcieli dostać się koledzy. Oni, nie mając złych zamiarów, popchnęli drzwi, które przytrzymywała córka. Niestety, te okazały się być nieprawidłowo zamontowane, wypadły z zawiasów i razem z całym ciężarem chłopców spadły na Wiktorię. 

Gdy usłyszałem przez słuchawkę, co się wydarzyło, nie mogłem w to uwierzyć! Córka natychmiast trafiła do szpitala. Lekarze stwierdzili dystrakcyjny uraz kręgosłupa na pograniczu piersiowo-lędźwiowym z wybuchowym złamaniem trzonu kręgu i uszkodzeniem rdzenia kręgowego. Wiktoria przeszła trzy ciężkie operacje. Pierwsza z nich miała na celu usunięcie obrzęku na kręgosłupie, druga ustabilizowanie a trzecia zastąpienie śrubami zmiażdżonego kręgu. 

Wiktoria Baruś

Gdy tylko wspominam ten czas, łzy same nachodzą do oczu, a serce zaczyna szybciej bić. Wiktoria spędziła aż trzy miesiące w szpitalu, następnie kolejne trzy w ośrodku rehabilitacyjnym, gdzie każdego dnia walczyła o swoją sprawność.

I tak po ponad pół roku wróciła do domu zamknięta w sobie i z depresją. Przestała wierzyć w to, że jeszcze kiedyś będzie chodzić. Dodatkowo zaledwie kilka miesięcy po wypadku zmarła mama Wiktorii, co było dla niej naprawdę trudne do zaakceptowania.

To straszne przyglądać się każdego dnia, jak bardzo cierpi. Na ten moment rokowania są niepewne. Wiemy, że tylko regularna rehabilitacja jest jedyną nadzieją na powrót sprawności. Dziś mija rok od tego zdarzenia. Robię wszystko, co w mojej mocy, by zapewnić Wiktorii jak najlepszą opiekę. Chodzimy do psychologa i psychiatry, byliśmy także na turnusie rehabilitacyjnym, na którym pojawiła się nikła nadzieja, że Wika będzie mogła chodzić za pomocą specjalnych protez…

Wiktoria Baruś

Jednak rehabilitacja i sprzęt – stymulator mięśni i protezy, są bardzo kosztowne. Aby nie zaprzepaścić szansy, Wiktoria powinna uczestniczyć w takich turnusach minimum cztery razy w roku, co również wiąże się z wielkimi kosztami. Na ten moment, to wszystko jest dla mnie nieosiągalne. 

Jestem samotnym ojcem, a opieka nad córką nie pozwala mi ponownie podjąć pracy. Zrobię jednak wszystko, co mogę, aby przywrócić jej uśmiech na twarzy. By mogła znów spełniać swoje marzenia i cele, które sobie założyła. Wiktoria chciałaby kiedyś znów zagrać w koszykówkę i nurkować, co kiedyś sprawiało jej dużo radości. Jednak jej największym marzeniem jest po prostu ponownie chodzić…

Głęboko wierzę w to, że z Waszą pomocą to marzenie naprawdę może się spełnić! 

Marcin, tata Wiktorii

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0267716
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki