By przyszłość nie budziła strachu... Pomagamy Wiktorii!

Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Dzień, w którym okazało się, że jestem w ciąży był dla mnie najszczęśliwszym dniem w życiu. Ciąża przebiegała prawidłowo, dbałam o siebie, myśląc tylko o tym by maleństwo rosło zdrowo. I tak było do dnia porodu, dnia, który zmienił wszystko…
Niewyczuwalne tętno mojej córeczki doprowadziło do podjęcia decyzji o natychmiastowym cesarskim cięciu. Jednak Wiktoria urodziła się w ciężkiej zamartwicy, spowodowanej niedotlenieniem, uzyskała tylko 1 punkt w skali Apgar. Rozpoczęła się walka o jej życie. Córka została przewieziona do specjalistycznego szpitala, gdzie na Oddziale Intensywnej Terapii każdego dnia lekarze robili wszystko, aby przywrócić Wiktorii funkcje życiowe.
Od tamtego czasu minęły już prawie cztery lata, w których każdy dzień skupiony był na intensywnej rehabilitacji Wiktorii w domu oraz uczestnictwie w turnusach rehabilitacyjnych. Wiktoria ma zdiagnozowane dziecięce porażenie mózgowe i mimo że ma już prawie 4 lata nie chodzi i nie mówi. Ze względu na wiotkość mięśni ma również problemy z przełykaniem pokarmów, dlatego wymaga regularnych zajęć z neurologopedą.
Dotychczasowa forma pracy z Wiktorią jest już niewystarczająca. Obecnie niezbędna jest dla niej rehabilitacja z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu, który oferują ośrodki prywatne. Jest to dla niej wielka szansa, a mi pęka serce, że nie jestem w stanie jej pomóc, ponieważ przewyższa to moje możliwości finansowe. Wierzę w dzień, w którym Wiktoria stanie na nogi i usłyszę od niej słowa, które każda mama chciałaby usłyszeć.
Kochani proszę Was o pomoc i wsparcie.
Dziękuję, Mama Wiktorii