

Zamiast płaczu – głucha cisza... Po porodzie Wiktorię reanimowano DWA RAZY❗️Pomocy!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Ten dzień miał wyglądać zupełnie inaczej… Niestety, gdy wezwałyśmy pogotowie, okazało się, że moje maleństwo było ułożone pośladkowo. Nie zdążyłam dotrzeć do szpitala i z pomocą ratowników na świat przyszła Wiktoria… Jednak zamiast jej pierwszego płaczu usłyszałam przerażającą ciszę.
Moja córeczka nie oddychała! Była w ciężkiej zamartwicy urodzeniowej, miała niewydolność oddechową. Reanimowano ją dwa razy… Nigdy nie zapomnę widoku medyków walczących o jej życie, uciskających jej drobne, kruche ciało… To chwile, które wciąż śnią mi się po nocach, a łzy same napływają do oczu.

Po długich minutach walki jej serduszko znów zaczęło bić. Została natychmiast przetransportowana do szpitala, gdzie spędziła sześć długich tygodni. Nie wolno było mi przy niej być… Mogłam odwiedzać ją tylko w wyznaczonych godzinach, a każdy dzień rozdzielał nas coraz bardziej. Dziś Wiktoria wciąż zmaga się z wieloma problemami. Nie jest w stanie samodzielnie jeść, dlatego karmiona jest przez specjalistyczną sondę. Dziękuję za całe Wasze dotychczasowe wsparcie. Niestety, walka o lepsze jutro Wiktorii wciąż trwa i nadal potrzebujemy Waszej pomocy.
Wiktoria wymaga wielu wizyt u specjalistów, intensywnych rehabilitacji, żeby mogła kiedyś postawić swój pierwszy krok, powiedzieć swoje pierwsze słowo, ale przede wszystkim zacząć jeść. Turnusy rehabilitacyjne kosztują kilka tysięcy złotych, a żeby przyniosły jakiś efekt – potrzebna ich kilka w ciągu roku.

To prawdziwy wyścig z czasem, ponieważ przez to, że moja córka nie je samodzielnie, tylko w dalszym ciągu przez sondę – zaczynają się problemy takie jak powstawanie „gotyckiego podniebienia”, cofnięcie dolnej szczęki oraz nadwrażliwość w jamie ustnej. Niestety, koszty związane z leczeniem i rehabilitacją są bardzo wysokie i nie jestem w stanie udźwignąć ich samodzielnie.
Jedyne, o czym marzę, to by moja córeczka miała szansę na zdrową i bezpieczną przyszłość. Z całego serca proszę, pomóżcie mi o to zawalczyć. Nie pozwólmy, by tragiczne okoliczności przyjścia na świat zaważyły o całym życiu Wiktorii.
Mama
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Paweł100 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Damian100 zł
- Wpłata anonimowaX zł