

Walka, która zaczęła się z chwilą narodzin! Pomóż Wiktorii!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Walka o lepsze jutro Wikusi wciąż trwa!
Kochani! Niestety, Wikusia wciąż mierzy się z poważnymi problemami zdrowotnymi, a mu czekamy na kolejną decyzję profesora po operacji główki. Z tego co powiedział, to niezbędny będzie jeszcze jeden zabieg – tylko im dłużej główka będzie rosła bez ingerencji sama – tym lepiej. Następną wizytę mamy zaplanowaną w przyszłym roku.
Do tego czasu wciąż będziemy musieli tkwić w niepewności i zadawać sobie pytania: czy jeszcze trzeba poczekać…? Czy można poczekać?

Dzięki Waszemu wsparciu nasze dziecko jest pogodne, uśmiechnięte, bawi się z rówieśnikami… Wciąż jednak ma swoje problemy z wymową. Czasem żali się, że boli ją główka, bywa też nerwowa, pobudzona… Niekiedy nawet trzeba uważać, żeby się nie przewróciła, bo jest tak bardzo rozkojarzona… Wszystko to sprawia, że martwimy się o jej przyszłość – o to, czy poradzi sobie w szkole, czy nie będzie wytykana palcami, czy będzie mogła żyć jak inne dzieci…

Profesor prowadzący Wikusię daje nam nadzieję – mówi, że przy odpowiednim wsparciu i systematycznej, intensywnej rehabilitacji Wiktoria ma szansę na normalne życie. Ta myśl daje nam siłę, ale jednocześnie wiemy, że nie jesteśmy w stanie sami udźwignąć ogromnych kosztów, jakie się z tym wiążą.
Dlatego dziś dziękujemy Wam za całe dotychczasowe wsparcie i prosimy: bądźcie z nami dalej! Pomóżcie nam dać Wiktorii przyszłość pełną uśmiechu, zdrowia i szczęścia. Każda złotówka, każda darowizna, każde dobre słowo... To nadzieja na lepszą przyszłość naszej córeczki!
Z całego serca dziękujemy,
Rodzice WiktoriiWiktorię czeka KOLEJNA operacja!
Jest coraz trudniej. Właściwie to jest bardzo ciężko! Wiktoria nadal potrzebuje Waszej pomocy, a ja jako jej mama, proszę – pomóżcie mojemu dziecku!
Wiki już wcześniej przeszła dwie operacje rozszerzenia czaszki na boki. Lekarze alarmują, że w ciągu roku konieczna będzie kolejna operacja!
Tym razem trzeba wydłużyć czaszkę do przodu, ponieważ jest już w niej coraz mniej miejsca na mózg! Przecież do straszne!
Wzrok i słuch mojej córeczki uległy pogorszeniu. Wiki ma niedosłuch oraz musi nosić okulary. Nie mogę uwierzyć, że nawet jej zmysły zostały osłabione! Nie mogę się z tym pogodzić...
Paraliżuje mnie okropny strach. Błagam, nadal tak bardzo Was potrzebujemy!
Opis zbiórki
Pamiętam tę ciszę, kiedy się urodziła. Umierałam ze strachu, czekając na słowa lekarzy. Modliłam się o to, by usłyszeć, że wszystko jest dobrze. Niestety te słowa nigdy nie nadeszły...
U córeczki zdiagnozowano skostnienie szwów czaszkowych. Wiktoria, mimo że ma tylko dwa lata, przeszła już dwie operacje główki, planowane są kolejne!
Tak bardzo się boję, że moja córeczka nigdy nie uwolni się od bólu, nigdy nie będzie samodzielna i szczęśliwa... Tak bardzo się tego boję!

Wiem, że musimy zrobić wszystko, aby jej pomóc! Jednak rehabilitacje, konsultacje i zakup specjalistycznych sprzętów medycznych to ogromny koszt, zupełnie ponad nasze siły.
Nie możemy się jednak poddać! Na szali leży przyszłość naszej malutkiej Wiktorii, dlatego proszę - pomóż nam!
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa150 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- 1 zł