Wiktoria Jałocha - zdjęcie główne

Zwykła opuchlizna okazała się nowotworem! Pomóż Wiktorii odzyskać dawne życie!

Cel zbiórki: Korekta tkanek miękkich w zakresie środkowego piętra twarzy strony prawej

Organizator zbiórki:
Wiktoria Jałocha, 24 lata
Preczów, śląskie
Inne nowotwory niezłośliwe tkanki łącznej i innych tkanek miękkich
Rozpoczęcie: 20 maja 2025
Zakończenie: 21 lutego 2026
27 196 zł(60,87%)
Brakuje 17 485 zł
WesprzyjWsparły 522 osoby
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0812669
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0812669 Wiktoria
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Wiktorii poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Korekta tkanek miękkich w zakresie środkowego piętra twarzy strony prawej

Organizator zbiórki:
Wiktoria Jałocha, 24 lata
Preczów, śląskie
Inne nowotwory niezłośliwe tkanki łącznej i innych tkanek miękkich
Rozpoczęcie: 20 maja 2025
Zakończenie: 21 lutego 2026

Opis zbiórki

Nazywam się Wiktoria. Jestem młodą dziewczyną, która dopiero niedawno wkroczyła w dorosłość. Niestety, moja codzienność wygląda inaczej niż moich rówieśników…

Wszystko zaczęło się tak niewinnie – od bólu zęba, wyrastającej ósemki. Chodziłam od dentysty do dentysty, bo oprócz bólu, pojawiło się wybrzuszenie na podniebieniu. Lekarze początkowo sądzili, że to „opuchlizna od zęba”. Niestety, po usunięciu ósemki i pobraniu wycinków do badania histopatologicznego, okazało się, że to nowotwór niezłośliwy tkanki łącznej i innych tkanek miękkich.

W 2021 roku przeszłam operację całkowitej resekcji guza prawej zatoki szczękowej oraz rekonstrukcji twarzoczaszki. Guz był na tyle duży, że lekarze mówili, że muszę się liczyć z ewentualną utratą oka! Tak bardzo się tego bałam...

Wiktoria Jałocha

Oko udało się uratować, jednak po operacji mam porażone nerwy, a twarz jest asymetryczna. Prawy kącik ust nie podnosi się, gdy się uśmiecham. Prawa strona twarzy zostaje w dole – nie mam po prostu po części czucia, a prawe oko zapada się przez pozostały ubytek. Dodatkowo od czasu operacji z nosa leci mi ciągle wydzielina ropna, przez co chusteczki stały się czymś, bez czego nie wychodzę z domu.

Nadzieją jest dla mnie operacja. Niestety, jej koszt jest zawrotny – wynosi aż 42 tysiące złotych! 

Nauczyłam się żyć z tym jak wyglądam, ale mimo wszystko jest to coś, co rzutuje na sposób, w jaki widzą mnie inni ludzie. Mam dopiero 24 lata i zabieg zapewniłby mi z powrotem komfort życia. Dałby szansę, by nie czuć na sobie wzroku wszystkich dookoła. Pomógłby mi przywrócić dawną pewność siebie… Dlatego z całego serca proszę o pomoc – każdy gest wsparcie jest dla mnie bezcenny!

Wiktoria

Wybierz zakładkę
Sortuj według