Porzucona przez rodziców Wiktoria walczy o życie! Bez ratunku czeka ją śmierć…

ratowanie życia: operacja serca w Children's Hospital of Pittsburgh
Zakończenie: 24 Marca 2020
Opis zbiórki
Walczymy o życie dziecka, dla którego pomoc potrzebna jest natychmiast! Wiktoria ma 3 latka i śmiertelną wadę serca… Gdy miała pół roku, porzucili ją rodzice. Dziewczynka bez ratunku umrze, lekarze nie dają jej wiele czasu.
Własna rodzina nie dała Wiktorii szansy. Walkę o życie jej rozpoczęła rodzina zastępcza, która porusza niebo i ziemię, aby zebrać pieniądze na ratowanie jej życia… Prosimy – nie bądź obojętny. Pomóż, udostępnij, ratuj ją… To jedyna szansa, a czasu jest coraz mniej…
3-letnie dziecko powinno znać tylko objęcia rodziców i bezpieczny dom. U Wiktorii tak nie było... Ci, którzy powinni kochać, skrzywdzili ją. Zaniedbali… Odrzucili, gdy choroba wyszła na jaw. Gdy dziewczynka miała pół roku, trafiła do domu dziecka.
Nikt jej nie chciał. Choć jest mała, choć tak bardzo chciała, by ją po prostu kochać… Ludzie bali się zająć ciężko chorym dzieckiem. Wiktoria ma zespół Ebsteina, bardzo rzadką wadę serca. Wada ma III – bardzo, bardzo ciężki – stopień zaawansowania. W skrajnych przypadkach – takich jak Wiktorii – prowadzi do śmierci.
Wiktoria gasła. Miała niedowagę. I wtedy po raz pierwszy uśmiechnęło się do niej szczęście…
-Na początku 2019 roku dostaliśmy informację o 3-letniej dziewczynce o imieniu Wiktoria, która znajdowała się w domu dziecka – wspomina Gerard Wilczek. - Wzruszyła nas jej historia, bo doskonale wiemy, że chore dzieci mają niewielką szansę na adopcję. Od wielu lat jesteśmy rodziną zastępczą. Postanowiliśmy stworzyć jej namiastkę domu, aby zobaczyła, czym jest rodzina. Od tego czasu mieszka z nami.
Nowa rodzina zaczęła leczenie ciężko chorej dziewczynki. Choć na pierwszy rzut oka nie widać choroby, echo serca nie zostawia złudzeń. Jest bardzo kiepsko. Rokowania są bardzo złe... Wiktoria bez pilnej operacji umrze. Czasu na ratunek jest bardzo, bardzo mało, bo komora serca stale się powiększa i jeśli osiągnie pewien poziom, operacja nie będzie już możliwa. To oznacza wyrok śmierci.
- Nikt w Polsce nie jest w stanie pomóc Wiktorii. Operacja jest zbyt ryzykowna. Odmówiono nam leczenia w Centrum Zdrowia Dziecka w kraju, choć nie ukrywam, że przedstawiciele ośrodka bardzo nam pomagają w załatwianiu formalności.
- Kontaktowaliśmy się z Niemcami - opowiada Joanna Wilczek. - Profesor Malec powiedział, że taką wadę jak ta Wiktorii spotyka może raz na 2 lata. Że nasza dziewczynka jest ekstremalnym przypadkiem, bo ma III stopień... Wiemy, że też profesor Hanley z USA nie specjalizuje się w leczeniu tych wad… Dopiero Kraków skontaktował nas z lekarzem, który kiedyś odwiedził ich szpital. Doktor Jose da Silva specjalizuje się w leczeniu właśnie zespołu Ebsteina. Operuje w szpitalu w Pittsburgu. Podejmie się operacji i da Wiktorii szansę na życie.
Opieka medyczna w USA jest jedną z najdroższych na świecie i opiera się na prywatnych ubezpieczeniach zdrowotnych. Osoby, które ich nie mają – w tym obcokrajowcy – muszą zapłacić pełne koszty. A te są astronomiczne – operacja Wiktorii została wyceniona na ponad pół miliona złotych… Rodzina zastępcza nigdy nie zdobędzie takich pieniędzy.
To dziecko poznało, czym jest piekło śmiertelnej choroby, odrzucenia, samotności w domu dziecka… Bez nas pozna też, czym jest śmierć. Po niewielkim wysiłku na ustach i paluszkach Wiktorii pojawia się siny kolor, kolor śmierci. Serce jest jednak jak tykająca bomba. Bez operacji Wiktoria umrze. Dlatego prosimy – uratuj ją. Bo to my - armia dobrych serc, która sprawi, że to jedno, malutkie będzie dalej bić - jesteśmy jej ostatnią szansą.
_____
Biorąc udział w licytacjach, ratujesz życie: LICYTACJE DLA WIKTORII
_____
O Wiktorii w "Pytaniu na Śniadanie":