

Nowotwór próbuje zabrać młode życie❗️Ratujemy 11-letnią Wiolettkę❗️
Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne w Izraelu
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie onkologiczne w Izraelu
Aktualizacje
Nowe informacje prosto z onkologii❗️BŁAGAMY o pomoc❗️
Chciałabym podzielić się z Wami wiadomościami o naszej kochanej Wiolettce. Przeszła już dziewięć etapów ciężkiej chemioterapii.... To ogromne wyzwanie dla naszej kruchej, ale silnej dziewczynki.
Pomimo wszystkich trudności dzielnie znosi skutki uboczne: łysienie, bóle, brak apetytu, nudności i wymioty, bezsenność oraz wahania nastroju. W najtrudniejszych chwilach potrafi znaleźć w sobie siłę, by się uśmiechnąć i dać nam nadzieję. Choć droga nie jest łatwa, dzięki pomocy lekarzy i wsparciu otaczających nas ludzi widzimy światełko w tunelu.

Dziś otrzymaliśmy dobre wiadomości: wyniki tomografii komputerowej potwierdziły zmniejszenie się guza – to ważny krok naprzód. Niestety, badania krwi wykazały pogorszenie niektórych parametrów i w tej chwili nasze leczenie skupia się na ich ustabilizowaniu. Następnie zostanie zaplanowana operacja, która będzie kluczowym etapem na drodze do wyzdrowienia.
Ostatnie tygodnie przyniosły nam wiele niepokoju i stresu... Sytuacja w Izraelu wciąż pozostaje napięta. Pomimo wszelkich środków bezpieczeństwa i zorganizowanych schronów, niepokój nie znika: każdy alarm syreny zmusza nas do ucieczki do schronu. Ale nawet w tych warunkach nie tracimy nadziei i wiary. Czuję, że moja córka jest w dobrych rękach profesjonalnych lekarzy, którzy prowadzą ją ku lepszej przyszłości.

Zbliża się czas operacji i robimy wszystko, co w naszej mocy, aby przyspieszyć ten proces. Wasze wsparcie i pomoc są dla nas niezwykle ważne. Razem możemy zrobić wszystko dla zdrowia naszej ukochanej dziewczynki.
Dziękujemy Wam za Waszą dobroć, wiarę i wsparcie. Nie jesteśmy w tej walce sami. Razem jesteśmy silniejsi!
Rodzice Wiolettki
Opis zbiórki
Kiedy 25 stycznia nasza ukochana córeczka Wioletta zaczęła skarżyć się na ból brzucha, nie spodziewaliśmy się, że chwilę później usłyszymy wymierzony w nią wyrok śmierci...
Pojechaliśmy do szpitala z podejrzeniem wyrostka robaczkowego, a na miejscu dowiedzieliśmy się, że u naszej córeczki zdiagnozowano złośliwy nowotwór – mięsak Ewinga.

Ziemia osunęła nam się spod nóg. Lekarze powiedzieli, że guz jest zbyt duży, by go operować. Jest ogromny, bezlitosny i śmiertelnie groźny! Nasza jedyna nadzieja pojawiła się w Izraelu – tamtejsza klika zgodziła się podjąć leczenia. To dla nas jedyna szansa, aby ocalić życie naszego dziecka!
Obecnie Wioletta dzielnie walczy – zakończyła pierwszy cykl chemioterapii i jest w trakcie drugiego. Przed nami jednak jeszcze długa i bolesna droga: 6 cykli wyniszczającej chemioterapii, operacja usunięcia guza, kosztowne leczenie i rehabilitacja.
Każdy dzień to walka z bólem, strachem i niepewnością. A każda wpłata to krok bliżej do ratunku. Nasza ukochana córeczka to największy skarb, jaki mamy na tym świecie. Jeśli ją stracimy, stracimy też sens życia... Błagamy o pomoc! Jakąkolwiek pomoc... Chcemy tylko by nasza córeczka przeżyła... Niczego bardziej nie pragniemy!
Rodzice Wioletty
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
Jesteś dzielna , poradzisz sobie malutka❤️🙌
- Wpłata anonimowaX zł
