

Gdy wygrałem z jedną chorobą, nadeszła kolejna – proszę, wesprzyj mnie w tej walce!
Cel zbiórki: Obustronna kapoplastyka, leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Obustronna kapoplastyka, leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Nie udało mi się uzbierać środków na operację... Mój organizm nie pozwala mi czekać!
Kochani Darczyńcy, dawno nie dzieliłem się z Wami nowymi informacjami... Jestem już 7 lat po przeszczepie szpiku. Pod względem hematologicznym wszystko jest w normie. Natomiast samo leczenie, które trwało 9 miesięcy ciągiem, spowodowało wiele skutków ubocznych...
Autoagresja spowodowała duże spustoszenie w moim organizmie. Mam uszkodzone płuca, 1/4 pęcherzyków popękała, przez co mam niewydolność krążeniowo-oddechową. Leczenie sterydowe spowodowało niewydolność stawów, głównie biodrowych, ale barkowe też doskwierają. Aktualnie czekam za operację – wymianę lewego stawu biodrowego. Odbędzie się ona już w marcu 2026 roku. Później, jeśli wszystko się zagoi, będzie wymiana prawego.
Poruszam się z trudem, ale samodzielnie. Czynności związane z higieną czy ubraniem się nie wymagają pomocy. Jeśli chodzi o moje emocje, to zdarzają się gorsze momenty, ale się nie poddaję. Wręcz przeciwnie, wiążę duże nadzieje z tą operacją. Co do zbiórki to niestety nie udało się zebrać na kapoplastykę, ale ja już nie mogę dłużej czekać, ponieważ lekarz stwierdził, że są ubytki w kościach i mogłoby to doprowadzić do poważnych komplikacji...
Nadal bardzo potrzebuję Waszej pomocy – leczenie przygotowujące do operacji i to, które odbędzie się po niej, jest bardzo kosztowne. Konieczne będą liczne wizyty lekarskie, rehabilitacja oraz sprzęt rehabilitacyjny. Cały czas jestem na rencie, więc można się domyślić, że mi się nie przelewa... Dziękuję za wszystko i pozdrawiam!
Witold
Opis zbiórki
Mam na imię Witold. Już od wielu lat mierzę się z różnymi problemami zdrowotnymi. Diagnozy, które usłyszałem, zupełnie zmieniły moje życie. Przeszedłem długą drogę do zdrowia, jednak wciąż jeszcze tak wiele przede mną…
Lekarze stwierdzili u mnie zespół mielodysplastyczny – nowotwór krwi, który prowadzi do uszkodzenia komórek macierzystych. Musiałem przejść przeszczep szpiku, po którym przez 9 miesięcy leżałem w klinice. Niestety, to nie był koniec mojej walki. Pół roku po wyjściu ze szpitala doszło do autoagresji, po której przez trzy miesiące wymagałem intensywnego leczenia i znów walczyłem o życie…
Od tamtych wydarzeń minęło już trochę czasu i na szczęście teraz, pod względem hematologicznym wszystko jest w porządku. Choroba niestety pozostawiła po sobie ślady w postaci niewydolności oddechowo-krążeniowej. Nie jest to jednak moim jedynym zmartwieniem.
Na co dzień mierzę się też ze zwyrodnieniem stawów biodrowych. Choroba powoduje u mnie ból i problemy z poruszaniem się. Nadzieją jest dla mnie zabieg kapoplastyki. Ta metoda jest mniej inwazyjna niż całościowe protezy, co w moim przypadku jest bardzo istotne – przeszczep osłabił mój organizm i obniżył odporność. Ogromną przeszkodą są jednak pieniądze…
Marzę o tym, by jak najdłużej pozostać sprawnym i samodzielnym. Chcę zrobić wszystko, by tak się stało, ale sam nie dam sobie rady z kosztami zabiegu, leczenia i rehabilitacji. Wierzę jednak, że z Waszą pomocą moja codzienność może stać się lepsza i łatwiejsza. Będę wdzięczny za okazane wsparcie!
Witek
- Wpłata anonimowaX zł
Bóg Cię kocha!
- Wojtek50 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
Witek wracaj do zdrowia
- Iga10 zł
- AniaRac AniaFior20 zł
💪🏼💪🏼💪🏼
- Wpłata anonimowaX zł