Witold Czerwiński - zdjęcie główne

AMPUTACJA obu nóg i choroba przykuły Witolda do łóżka - POMOCY!

Cel zbiórki: Protezy obu nóg

Organizator zbiórki:
Witold Czerwiński, 59 lat
Otwock, mazowieckie
Ostra niewydolność nerek, zapalenie jelita cienkiego i grubego, cukrzyca, stan po zawale serca
Rozpoczęcie: 10 maja 2023
Zakończenie: 27 maja 2024
725 zł
Wsparło 15 osób

Cel zbiórki: Protezy obu nóg

Organizator zbiórki:
Witold Czerwiński, 59 lat
Otwock, mazowieckie
Ostra niewydolność nerek, zapalenie jelita cienkiego i grubego, cukrzyca, stan po zawale serca
Rozpoczęcie: 10 maja 2023
Zakończenie: 27 maja 2024

Opis zbiórki

Pęka mi serce każdego dnia i nie mogę za wiele zrobić. Widzę Witolda, który już za długo jest przykuty do łóżka. Nie ma obu nóg, ma choroby współistniejące i przyszłość w niezbyt wyraźnych i kolorowych barwach... Skąd czerpać nadzieję? 

Witold przebył dwa zawały! Ma cukrzycę typu 2, które w konsekwencji odebrała mu możliwości jakiegokolwiek poruszania. Gdyby naszych tragedii było mało, mąż miał również udar pnia mózgu. Przeżył sepsę, COVID i walczy z nawracającą chorobą jelita cienkiego i grubego — clostridium.

Przy tej chorobie mąż często wraca do szpitala, jest leczony antybiotykiem, którego zakup 5 fiolek w warunkach domowych to koszt 400 złotych. Dla jednych to mało, dla innych ogromny koszt...

My wraz z mężem żyjemy bardzo skromnie. Utrzymujemy się z zasiłku opiekuńczego oraz męża renty z dodatkami. Na życie po odjęciu kosztów leczenia nie zostaje nam wiele...

Mamy dzieci, które starają się nam pomóc, ale przecież i one nie przeżyją za nas życia i nie będą w stanie zapłacić nam za wszystko...

Mamy tragiczne warunki mieszkaniowe, w tym brak WC, wody ciepłej i łazienki przystosowanej do możliwości umycia Witolda. Nadal jednak wierzę, że los się do nas uśmiechnie i że w naszym życiu, przecież jeszcze młodym pojawią się dobre serca, które przywrócą nam nadzieję... 

Leki, opatrunki, środki higieny, to codzienność. Rehabilitacja i protezy obu nóg to ogromne marzenie, które mogłoby odmienić nasze życie. 

Tymczasem Witold będzie musiał z ogromny bólem serca zrezygnować z kolejnej ważnej dla siebie rzeczy — komunia święta wnuka. Wierzymy, że u kolejnych wnuków weźmie czynny udział... 

Prosimy, nie przechodź obok naszej historii obojętnie... My chcielibyśmy po prostu godnie i zdrowo żyć. Tymczasem choroba włada nami i zabiera już zbyt wiele...

Żona Witolda, Violetta 

 

Wybierz zakładkę
Sortuj według