Gdy nasz syn, Wojtek, miał 5,5 roku zdiagnozowano u niego medulloblastomę – guza mózgu o najwyższym stopniu złośliwości. W wyniku tego rozpoznania tuż przed świętami Bożego Narodzenia w 2017 roku przeszedł on operację całkowitej resekcji guza. A wkrótce potem rozpoczął chemioterapię. W wieku 6 lat został też poddany radioterapii, która objęła jego cały ośrodkowy układ nerwowy. Najwyższe dawki promieniowania skierowane zostały w miejsce po usuniętym guzie. Przez kolejny rok przyjmował chemioterapię.

Czas leczenia Wojtka był dla nas wszystkich niezwykle trudny. To niejednokrotnie momenty rozpaczy, przeszywającego lęku i strachu o życie synka. Dziś śmiało możemy przyznać, że wyszliśmy z tego cało, jednak już na zawsze naznaczeni przez chorobę.

Leczenie Wojtka trwało prawie 1,5 roku. Nowotwór jest już dla nas przeszłością. Niestety silna chemioterapia spowodowała ubytek jego słuchu i konieczność stałego używania aparatów słuchowych. Na skutek radioterapii Wojtek boryka się z niedoborem  hormonu wzrostu, niskorosłością i koniecznością codziennego przyjmowania zastrzyków z somatotropiny. Radioterapia spowodowała też niedoczynność tarczycy, problemy z mową oraz zaburzenia funkcji poznawczych.

Niedługo minie 5 lat od zakończonej radioterapii. To czas, kiedy najbardziej zauważalne jest obniżenie funkcjonowania poznawczego osoby, która została jej poddana. Przekłada się to na codzienne funkcjonowanie naszego syna – zarówno w kontaktach z rówieśnikami, jak i w jego wynikach edukacyjnych. Wojtek nie nadąża za rówieśnikami, znacznie wolniej i gorzej przyswaja wiedzę. Dużą trudność, niewspółmierną do jego rozwoju intelektualnego, sprawia mu przyswajanie wymaganego materiału.

Dlatego, aby pomóc Wojtkowi usprawnić jego funkcjonowanie poznawcze, konieczne jest zapewnienie mu specjalistycznego treningu. Jednak koszt takiego kilkumiesięcznego kursu wynosi kilkadziesiąt tysięcy złotych. To znacznie przekracza nasze możliwości finansowe. Dlatego zdecydowaliśmy się na założenie tej zbiórki.

Gorąco prosimy Was o wsparcie! Wierzymy, że dzięki Waszej pomocy zapewnimy Wojtkowi dobrą przyszłość!

Monika i Marcin, rodzice Wojtka

Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową