Wojciech Próchnicki - zdjęcie główne

Po operacji tata obudził się sparaliżowany czterokończonowo! Pomocy!

Cel zbiórki: Pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym

Organizator zbiórki:
Wojciech Próchnicki, 63 lata
Namysłów, opolskie
Stan po udarze niedokrwiennym pnia mózgu; porażenie czterokończynowe
Rozpoczęcie: 28 stycznia 2025
Zakończenie: 31 stycznia 2026
34 240 zł(21,46%)
Brakuje 125 335 zł
WesprzyjWsparło 351 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0774935
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0774935 Wojciech
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Wojciechowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym

Organizator zbiórki:
Wojciech Próchnicki, 63 lata
Namysłów, opolskie
Stan po udarze niedokrwiennym pnia mózgu; porażenie czterokończynowe
Rozpoczęcie: 28 stycznia 2025
Zakończenie: 31 stycznia 2026

Opis zbiórki

W lipcu 2024 roku tata miał przejść zwyczajny zabieg… W najgorszych snach nie podejrzewaliśmy wtedy, jak tragiczna w skutkach okaże się ta operacja. Wystarczył jeden dzień, by mój ukochany tato z samodzielnego mężczyzny stał się osobą zdaną na pomoc drugiego człowieka…

W trakcie zabiegu wszczepienia stentu doszło do udaru niedokrwiennego pnia mózgu. Rozpoczęła się rozpaczliwa walka o życie mojego taty. Lekarzom udało się wyrwać go z objęć śmierci, lecz przez kolejne 2 tygodnie musiał być utrzymywany w stanie śpiączki. 

2 tygodnie niepewności. 2 tygodnie niewyobrażalnego lęku o życie taty. 2 tygodnie nieustannej nadziei, że nasza rozmowa tuż przed operacją nie była tą ostatnią. 

Gdy tata wybudził się ze śpiączki, myśleliśmy, że możemy odetchnąć z ulgą. Niestety, tak się nie stało. Zamiast ulgi na twarzy taty widzieliśmy przerażenie – okazało się, że jest sparaliżowany czterokończynowo! Walka o życie natychmiast zamieniła się w walkę o zdrowie i sprawność. 

Wojciech Próchnicki

Od połowy listopada tata znajduje się pod naszą opieką w domu. W momencie wypisu ze szpitala wszystkie funkcje ruchowe były u niego właściwe zerowe… Nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie, jest karmiony dojelitowo przez PEG-a.

Aby miał szansę odzyskać utraconą sprawność, potrzebuje stałej opieki specjalistów oraz intensywnego i długotrwałego pobytu w ośrodku rehabilitacyjnym. Wiąże się to jednak z wysokimi kosztami finansowymi, które trudno jest nam udźwignąć samodzielnie…

Proszę Was o wsparcie dla mojego ukochanego taty. Nie pozwólmy, by kolejne lata życia spędził przykuty do łóżka, nie panując nad własnym ciałem. Wierzę, że tak wcale nie musi być… Każdy gest wsparcia jest tutaj bezcenny i daje szansę na odzyskanie przez tatę sprawności.

Syn Wojciecha, Błażej

Wybierz zakładkę
Sortuj według