

BARDZO PILNA zbiórka❗️Dzieci są moim światem - walczę o życie, by zostać z nimi!
Cel zbiórki: ratowanie życia - leczenie glejaka metodą Nano-Therm, leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: ratowanie życia - leczenie glejaka metodą Nano-Therm, leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Nasza zbiórka stoi w miejscu... a choroba nie czeka, by odebrać życie❗️Błagamy o ratunek dla Wojtka!
Kochani, nasza zbiórka stoi w miejscu, a my nie prosimy, lecz błagamy o ratunek!
Każdy dzień to walka, każdy wynik krwi i każde badanie to emocjonalny rollercoaster, który odbiera nam oddech... Niedługo kończy się czas trwania zbiórki... Będziemy musieli ją przedłużyć, ale my tego czasu naprawdę nie mamy... Choroba nie czeka nawet przez chwilę. Nie zatrzymuje się ani na moment, próbuje zabrać życie naszego ukochanego męża i taty!
Przypomnijmy, że Wojtek jest już ponad pół roku po operacji i reoperacji... Przeszedł 6-tygodniową radioterapię i chemioterapię na oddziale Radioterapii w Świętokrzyskim Centrum Onkologicznym w Kielcach. Obecnie co miesiąc przyjmuje kolejne cykle chemioterapii w tabletkach... Walczy.
Dziękujemy każdemu, kto nagłaśnia naszą walkę... Całą historię Wojtka znajdziecie w filmie poniżej, który przygotowała Fundacja Słoneczna Przyszłość - dziękujemy z całego serca!
Lekarze nie pozostawiają nam złudzeń - glejak prędzej czy później odnowi się, gdyż jest on jednym z najbardziej agresywnych i trudnych do leczenia nowotworów mózgu. Musimy działać jak najszybciej...
Z całego serca proszę Was o wsparcie, będziemy wdzięczni nawet za złotówkę, a także za wsparcie duchowe - modlitwę i dobre słowo. Potrzebujemy siły do tej walki. Potrzebujemy nadziei. Nie mamy nawet zebranej połowy potrzebnej kwoty...
Proszę, pomóżcie nam. Dziękujemy za każdą złotówkę, każde dobre słowo, każdą modlitwę i dobrą myśl... Potrzebujemy ich jak nigdy dotąd! Proszę Was - pomóżcie nam!
Ania, żona Wojtka
Opis zbiórki
PILNE! Ta zbiórka to dramatyczna walka o życie Wojtka, ale nie tylko - to też walka jego rodziny, żony i dwójki dzieci, które nie wyobrażają sobie świata bez taty! Guz mózgu, glejak brzmi jak wyrok, ale wola walki Wojtka jest silniejsza. Tej walki nie wygra jednak sam. Bardzo prosimy o pomoc!
"Zwracam się do Was z ogromną prośbą. Proszę o wsparcie dla mojego męża. Wojtek ma 48 lat i jest wspaniałym mężem dla mnie i cudownym tatą dla naszych dzieci. Alicja ma 13 lat, Aleksander 9 - tata to ich bohater i największy wzór! Byliśmy szczęśliwą czteroosobową rodziną, która zawsze mogła na siebie liczyć. Nie sądziliśmy, że los szykuje dla nas taką tragiczną próbę....
Zaledwie kilka tygodni temu, bo w kwietniu, nasze życie złamało się na pół... Wojtek od pewnego czasu miał kłopoty z pamięcią - mylił podstawowe słowa, zapominał tabliczki mnożenia, nie wiedział, jaki jest dzień... Trafił do neurologa, ten skierował go na badania. Guz mózgu - kiedy usłyszeliśmy te słowa, zatrzymał się świat. Potem okazało się, że guz w głowie Wojtka to złośliwy nowotwór mózgu – glejak IV stopnia!

Glejak wielopostaciowy, bo o nim mowa, to tylko dwa słowa, a niosą za sobą niewyobrażalny dramat całej naszej rodziny. To bardzo złośliwy nowotwór, który atakuje znienacka i bardzo często wraca... Wraz z diagnozą Wojtka zaczął się pojedynek na śmierć i życie. Jest to dla nas niezwykle trudne wyzwanie, gdyż przeciwnik jest naprawdę bardzo przebiegły...
4 kwietnia Wojtek przeszedł operację, a 15 kwietnia reoperację, ze względu na to, że w głowie powstał krwiak i wzrosło ciśnienie wewnątrz czaszki. Mimo tego, że obie operacje udały się, lekarze nie pozostawiają nam złudzeń - wiemy, że glejak prędzej czy później odnowi się, gdyż jest on jednym z najbardziej agresywnych i trudnych do leczenia nowotworów mózgu. Wysoka skłonność do nawrotów i ograniczone metody leczenia (chirurgia, radioterapia i chemioterapia) sprawiają, że średni czas przeżycia to zaledwie kilkanaście miesięcy...
Nie musi jednak tak być! Oprócz standardowych metod leczenia jest szansa na skuteczną walkę z nowotworem za pomocą nowoczesnej metody Nano Therm w Lublinie. Terapia ta polega na wstrzykiwaniu do wnętrza guza magnetycznych nanocząsteczek, które niszczą komórki nowotworowe. Jeśli dojdzie do wznowy - a dojdzie - to najlepsza metoda dla Wojtka. Niestety koszt tego leczenia przekracza możliwości finansowe naszej rodziny i przyjaciół. Obecnie kwota tej terapii wynosi ponad 220 tysięcy złotych!

Wojtek jest otwartym, pełnym radości i miłości do rodziny i świata człowiekiem. Zawsze powtarza mi, że ja i dzieci jesteśmy dla niego całym światem, a nawet wszechświatem... Powiedział, że zrobi wszystko, by nas nie zostawić, bo tak bardzo nas kocha... Nie poddaje się i walczy o to, aby być z nami jak najdłużej, by zamienić tę śmiertelną chorobę w chorobę przewlekłą.
Przy glejaku bardzo ważne jest wczesne i skuteczne działania. Musimy być przygotowani i mieć pieniądze na leczenie, które może uratować życie mojemu mężowi. Dlatego z całego serca proszę Was o wsparcie, będziemy wdzięczni nawet za złotówkę, a także za wsparcie duchowe - modlitwę i dobre słowo. Potrzebujemy sił do tej walki... Jeszcze kilka miesięcy temu nie sądziliśmy, że to właśnie nas dotknie choroba nowotworowa i dramat walki o życie, żyliśmy zwyczajnie, ale los okazał się nieprzewidywalny...
Proszę Was, w imieniu Wojtka, swoim i naszych dzieci. Dobro wraca. Razem możemy uratować życie Wojtka. Dołączcie do nas i pomóżcie nam w tej trudnej walce.
Ania – Żona Wojtka
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Bożena Okolewska20 zł
- Agnieszka100 zł
- Mary15 zł