Kości kruche jak zapałki... Pomóż Mateuszowi!

Leczenie i rehabilitacja
Zakończenie: 10 Stycznia 2024
Opis zbiórki
Tak długo walczymy o przyszłość naszego synka, że wydaje nam się, że to co było przed chorobą jest dla nas tylko dawnym wyobrażeniem, pięknym, ale już tak bardzo nieprawdziwym...
Mateusz złamał nogę, kiedy miał dwa lata. Pierwszy raz. To była dopiero zapowiedź naszego dramatu... Dwa lata później sytuacja się powtórzyła. Zdecydowaliśmy się więc wykonać szczegółowe badania genetyczne, w celu ustalenia przyczyny częstych złamań.
Niestety, szybko dowiedzieliśmy się, że gipsy i szpitale będą naszą codziennością. A wszystko to za sprawą wrodzonej łamliwości kości. Byliśmy zdruzgotali, ponieważ wiedzieliśmy, że to przewlekła i nieuleczalna choroba, z którą nasz syn będzie się zmagał już do końca swoich dni…
Wrodzona łamliwość kości to choroba genetyczna, polegająca na nieprawidłowościach w tkance łącznej. Kości są nadmiernie kruche i często ulegają złamaniom, co w rezultacie znacznie pogarsza ruch i utrudnia codzienne funkcjonowanie...
Wysiłek fizyczny, szybkie podniesienie się lub obrócenie, postawienie stopy na nierównym gruncie – to wszystko powoduje złamania. Każda zabawa może skończyć się dla naszego synka tragicznie. Dlatego codziennie towarzyszy nam strach i przerażająca niepewność...
Chcielibyśmy, aby nasz syn miał szczęśliwe dzieciństwo, aby mógł żyć w miarę normalnie, mimo tej strasznej choroby – biegać, skakać i grać w piłkę. Wiemy jednak, że aby tak się stało, Mateusza czeka długa i wyczerpująca droga.
Nasz syn potrzebuje długiej i intensywnej rehabilitacji oraz specjalistycznego sprzętu ortopedycznego. Niestety, koszty są ogromne i znacznie przekraczają nasze możliwości.... Dlatego prosimy Was, pomóżcie zawalczyć o przyszłość naszego dziecka...
Rodzice