

Organizm odrzuca jedyną, przeszczepioną nerkę Wojtusia! POMOCY❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Mimo trudności, jakie stawia przed nim los, Wojtek jest uśmiechniętym i pełnym radości chłopcem. Syn urodził się już w 34 tygodniu ciąży z ciężkimi diagnozami: uropatią zaporową, zastawką tylną cewki moczowej oraz schyłkową niewydolnością nerek. Pod ciężarem tych chorób, kruszy się cały nasz świat...
Walka o zdrowie zaczęła się jeszcze zanim Wojtuś przyszedł na świat! Syn przeszedł dwa zabiegi prenatalne, podczas których lekarze założyli shunty, w celu odbarczania wodonercza. Dzięki ich determinacji i precyzji syn przyszedł na świat... To była jego pierwsza wygrana bitwa o życie.
Niestety, po narodzinach nerki syna nadal nie funkcjonowały prawidłowo. By je ocalić, konieczny był szereg zabiegów. To był dla nas czas ogromnego strachu o to, co przyniesie kolejny dzień. A przyniósł najgorsze! Prawa nerka całkowicie odmówiła posłuszeństwa. Lekarze zmuszeni byli podjąć radykalną decyzję o jej usunięciu... Wkrótce znów zaczęła szwankować druga!

Wyniki Wojtusia były coraz gorsze. Niezbędny okazała się przeszczep! Dokładnie 9 sierpnia 2021 roku lekarze po raz drugi podarowali życie mojemu dziecku – Wojtuś otrzymał nową nerkę! Jego historia mogłaby skończyć się dobrze, gdyby tylko los był nam choć trochę bardziej przychylny...
We wrześniu 2024 roku jego organizm zaczął odrzucać przeszczep... Szpital znów stał się naszym drugim domem. Wojtuś na nowo musiał pożegnać się z normalną codziennością. Zamiast spotkań z kolegami – nieustanne konsultacje. Zamiast beztroski dzieciństwa – ogrom badań i niezbędnych leków. To jego życie...
Robimy wszystko, by organizm utrzymał jedyną nerkę jak najdłużej. Niestety, los nadal nam nie sprzyja! W międzyczasie u syna wykryto replikacje wirusa EBV, który może wywołać poprzeszczepową chorobę limfoproliferacyjną, dlatego, oprócz opieki nefrologów i urologów, jest także pod kontrolą onkologów.
Wizyty kontrolne w poradniach, pobyty w szpitalu oraz leczenie pochłaniają niestety bardzo dużo pieniędzy. Dlatego w walce o zdrowie i życie syna proszę o wsparcie...
mama Wojtka
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Urszula Tkaczuk500 zł
Dużo zdowia Wojtuś❤️
- Wpłata anonimowa20 zł
- 100 zł
- Kinga i Dawid100 zł