Zawał prawie go zabił, teraz jest niepełnosprawny... POMOCY!

Leczenie, rehabilitacja, dalsza diagnostyka
Zakończenie: 19 Stycznia 2024
Opis zbiórki
W październiku 2021 życie mojego syna legło w gruzach… Wszystkie plany na przyszłość przekreślił rozległy zawał serca. Serce Kacpra nie pracowało przez 10 minut! Przez to doszło do uszkodzenia mózgu. Od tego czasu syn ma czterokończynowy niedowład spastyczny. Jest osobą niepełnosprawną fizycznie i psychicznie…
Nic nie zwiastowało zawału. Syn pojechał do Rzeszowa szukać pracy. Zamiast wrócić do mnie z pozytywnymi informacjami, prawie stracił życie! Spędził pół roku w śpiączce! Po wybudzeniu zaczęła się walka o powrót do zdrowia. Kacper był na czterech rehabilitacjach w szpitalu, ale niestety dało to niewielkie efekty. Syn w większości czasu jest osobą leżącą i jest z nim słaby kontakt.
Oddałabym wszystko, żeby cofnąć czas, żeby uchronić moje dziecko przed takim losem… Jednak nikt nie ma takiej mocy…
Jedyną szansą na poprawę stanu zdrowia syna jest kosztowna rehabilitacja. Potrzebne są również pogłębione badania i specjalistyczne konsultacje. Dzięki nim może w końcu nastąpić przełom w stanie zdrowia Kacpra.
Niestety, nie stać mnie na zapewnienie synowi tak kosztownego leczenia. Nie mogę patrzeć na to, jak bardzo cierpi!
Z moim zdrowiem też nie jest najlepiej. Przeszłam udar niedokrwienny mózgu. Mam nieszczelność aorty. Każdego dnia boję się, że umrę i martwię się o to, kto zajmie się Kacprem... Dlatego bardzo proszę Was o pomoc! Jesteście moją i syna jedyną szansą!
To najtrudniejszy moment naszego życia. Wierzę, że z Waszą pomocą, ludzi dobrej woli, syn będzie mógł zawalczyć o minimum sprawności! Bóg zapłać za szczodrość Waszych bezinteresownych serc.
Barbara, mama