Zupełnie nie spodziewałam się tego, co przygotował dla mnie październik 2024 roku. To właśnie wtedy zaniepokojony moim stanem mąż wezwał karetkę. W szpitalu okazało się, że cierpię na schyłkową niewydolność nerek. Wszystko zaczęło się od uporczywego kaszlu. Byłam pewna, że jestem przeziębiona. Ni...