Przy jej łóżku czuwałam pełna strachu o to, czy się wybudzi. Nie spodziewałam się, że będzie to dopiero początek trudnej drogi i walki, która zaważy na całej przyszłości. 22 września, moje życie całkowicie się zmieniło. Zwyczajny poranek, domowa krzątanina i nagle czas się zatrzymał. Martynka dos...