Olek to moje oczko w głowie. Nie może być inaczej, bo przez życie idziemy z wieloma trudnościami, ale razem! Dźwigamy ogromny bagaż, z którym już nigdy się nie rozstaniemy. Możemy jedynie wyjąć z niego kilka obciążeń, zmniejszyć objętość, choć i tak będzie z nami na zawsze… Olek cierpi na całości...