To trwa już 3 lata. Niewinne złamanie nogi, późniejsze, niepokojące zrosty kości, a potem zmiany w płucach, chemioterapia, operacje... Ponad 1000 niepewnych poranków i tyle samo przepłakanych nocy. Dopóki liczba wieczorów równa się liczbie poranków naszego syna, my również widzimy sens, by wstać ...