Bartuś przyszedł na świat w 8 miesiącu ciąży, wnosząc do mojego życia ogrom szczęścia, ale i mnóstwo strachu! Niestety walka o zdrowie, która rozpoczęła się wraz z jego narodzinami, trwa do dziś... U Bartusia zdiagnozowano zespół porażenny, który znacznie utrudnia mu prawidłowy rozwój. A to tylko...
Możesz pomagać co miesiąc