Dopiero po 9 dniach od narodzin mogłam ją pierwszy raz przytulić i ucałować, dopiero wtedy Hanię wyjęto z inkubatora… Od pierwszych minut walczyła o życie, a w jej serduszku stwierdzono wadę, której skutki odczuwamy do dziś. Ciężko wracać po 9 latach do tak trudnych wspomnień. Przez tak skompliko...