Juleczka od momentu narodzin dzielnie walczy. Jej stan, tuż po porodzie był bardzo poważny. Już w pierwszych chwilach na tym świecie lekarze przeprowadzili akcję ratującą jej życie. Kiedy miała kilka miesięcy, trafiła w moje babcine objęcia. Od tamtej pory opiekuję się Julią na stałe, każdego dni...