Nic nie zapowiadało naszego dramatu… Ciąża przebiegała prawidłowo, co potwierdzały kolejne badania kontrolne… Niestety, w 31. tygodniu ciąży nagle odeszły wody, a w 33. tygodniu ciąży na świat przyszedł nasz synek – Kostek. Tak bardzo drżeliśmy o jego zdrowie i życie. Był taki maleńki i delikatny...