Jasiu to nasz 6-letni synek. Do niedawna był zdrowym i pełnym życia dzieckiem. Grał w piłkę nożną, do której pasją zaraził go starszy brat. Uwielbiał się bawić, był bardzo aktywny i wesoły. Żył jak jego rówieśnicy. Oczywiście dla nas był wyjątkowy — bo to nasz syn! Nasz tragiczny w skutkach dzień...