Od momentu diagnozy właściwie nie ma chwili, w której nie zastanawiam się, co tak naprawdę ma znaczenie. Mieliśmy plany, marzenia, ambicje, a teraz to wszystko zastąpił strach, który paraliżuje. Codziennie widzę, jak oczy Adama tracą blask, jak ramiona, w których zawsze znajdowałam ukojenie, tera...