Jeszcze niedawno nasze życie płynęło zwyczajnie. Może niełatwo, bo nasza starsza córka Ania od urodzenia zmaga się z niepełnosprawnością, ale byliśmy razem na dobre i na złe. Andrzej, mój mąż, zawsze był tym, który niósł nas przez codzienność z czułością, siłą i uśmiechem. Dziś to on potrzebuje r...