Jeszcze niedawno byłam zdrową i szczęśliwą mamą dwóch cudownych córeczek. Nasze życie toczyło się pomału, własnym tempem. Niczego więcej nie było mi trzeba… Nie przypuszczałam wtedy, że już niedługo moją codzienność wypełnią pobyty w szpitalu, kolejne cykle chemioterapii i lęk o każdy kolejny dzi...