Gdy usłyszałam diagnozę: rak lewej piersi, wpadłam w panikę… Ale jestem żoną, mamą, mam dla kogo żyć. Wiedziałam, że nie mogę się poddać… Przeszłam przez ratujące życie leczenie: chemioterapię, radioterapię oraz terapię nierefundowanym lekiem. Niestety skutki uboczne leczenia są bardzo dotkliwe.....
Możesz pomagać co miesiąc