O tym, że mam raka piersi, dowiedziałam się, gdy mój synek dmuchał pierwszą świeczkę na torcie… Wtedy zawalił mi się świat. Dziś walczę o życie. Proszę o pomoc, by tu być – jak najdłużej… Mam na imię Sylwia, mam 42 lata, wspaniałego męża i dwoje cudownych dzieci - Natalkę oraz Mikołajka. Kilka la...