W życiu muszę radzić sobie sama. Nie mam męża ani dzieci, dlatego w walce ze śmiertelną chorobą również jestem samotna. W czerwcu 2021 zdiagnozowano u mnie raka jajnika – FIGO IIIC/IV. Niedługo potem przeszłam operację i rozpoczęłam leczenie chemioterapią, które trwało do września 2022 roku. Pote...