Kiedy trafisz do szpitala po wypadku, jesteś zupełnie zdezorientowany. W jednej chwili dzieje się tyle, że nie możesz zebrać myśli. Jesteś przypięty do noszy, masz usztywniony kark i mkniesz ulicami miasta karetką na sygnale. Czujesz, że jest coś nie tak, że jest dziwnie zimno, dziwnie słabo i bł...