Nasz synek Marcel od początku nie miał łatwo. Urodził się z ciąży zagrożonej, z niską wagą urodzeniową (2840 g) i mierząc zaledwie 52 cm. Wtedy zaczęły się nasze zmagania, ale nie wiedzieliśmy do końca, z jakimi konsekwencjami przyjdzie nam się mierzyć. Marcel nie raczkował. Zaczął chodzić, gdy m...