Do czerwca tego roku byłem zdrowym, szczęśliwym człowiekiem, który oczekiwał narodzin swojej pierwszej, wymarzonej córeczki. Dziś walczę o życie. Powinienem się cieszyć, spędzać czas z rodziną, obserwować rozwój mojej małej Emilki. Niestety dziś przechodzę przez onkologiczne piekło i boję się, że...
Możesz pomagać co miesiąc