W nocy z 14 na 15 maja dostaliśmy najgorszy w naszym życiu telefon... Nasz jedyny syn - Kuba, Kubuś, Jakub, Kubson - w stanie krytycznym został przewieziony helikopterem do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. Miał tylko pojechać na spotkanie ze znajomymi i wracać do domu, tymczasem doszł...