Tamtego dnia mogłyśmy zginąć – ja i moje dwie córeczki. Maja zamiast trafić wieczorem do łóżeczka, w ciężkim stanie trafiła na Oddział Intensywnej Terapii. Ja, zamiast tulić ją do snu, leżałam ciężko ranna na stole operacyjnym. Kiedy doszło do wypadku, byłam w ciąży. Lekarze równocześnie ratowali...