Nasza walka zaczęła się, kiedy mój kochany tata Marian 11 października 2022 roku doznał wylewu krwotocznego do pnia mózgu. Z osoby zdrowej, aktywnej zawodowo i energicznej stał się zależny od osób trzecich i profesjonalnej opieki medycznej… Tata zawsze był dla nas ogromnym wsparciem. Mimo że miał...