Kiedy dowiedzieliśmy się o wypadku, syn był już po operacji. Lekarze cudem uratowali go przed śmiercią. Dziś, choć wybudził się ze śpiączki, nadal nie ma z nim kontaktu. Jedynym, co może mu pomóc, jest bardzo kosztowna rehabilitacja… Przemek wracał z nocnej zmiany. Z zawodu jest cukiernikiem. To ...