W chwili narodzin mojej córeczki lekarze mówili, że jest jak bańka mydlana, która w każdym momencie może się rozprysnąć. Weronika pojawiła się na tym świecie dwa miesiące za wcześnie, ważąc mniej niż kilogram cukru... Tamten czas pamiętam jakby przez mgłę. Kojarzę głównie strach, niepewność i okr...