Nasza kochana Jagódka ma dopiero 6 lat, a los tak bardzo nie był dla niej łaskawy. Po latach diagnozy, wywracania się małej, ciągłej walki z niewidzialnym wrogiem, zawrotów głowy, terapii, problemach rozwojowych uzyskaliśmy diagnozę – wodogłowie. Choć od dawna obserwowaliśmy te wszystkie niepokoj...